Rozdział 3.2 - Dwie Wojenne Dusze (2)
Tłumacz: Seft-chan
Korekta: Seft-chan
Po tym jak Tang San odprowadził Starego Jacka, jego serce opadło wiele razy. Mimo wszystko słowa Su Yun Tao o duchowych pierścieniach mogą być przełomowe z jego problemem w przeskoku Zapisu Skarbów Tajemniczych Niebios. Ale nie pozwolił, by miało to duży wpływ na jego zachowanie, wierzył, że wciąż ma szansę.
Bez pośpiechu wrócił do kuźni. Tang Hao nieoczekiwanie nie wrócił do wewnętrznego pokoju, by kontynuować spanie, lecz siedział na krześle z zamkniętymi oczami, odpoczywając.
“Tato, możesz wrócić do wewnętrznego pokoju, by spać jeszcze chwilę, ja przygotuję obiad.”
Oczy Tang Hao wciąż były zamknięte, gdy powiedział obojętnie.
“Ty też czujesz się bardzo rozczarowany? Ty także chcesz zostać Duchowym Mistrzem?”
Tang San był nieco zaskoczony.
“To nie jest ważne, tato. Stanie się kowalem również jest dobre, to może nas wesprzeć. Obiecałeś, że nauczysz mnie jak wykuwać narzędzia rolnicze, prawda?”
Tang Hao powoli otworzył swoje oczy. W centrum jego oczu Tang San widział wzburzone emocje. Bezwiednie prawa pięść Tang Hao była już mocno zaciśnięta i twarz, która już wydawała się szara i stara pokazywała ślad lodowatego chłodu.
“Duchowy Mistrz? Po co być Duchowym Mistrzem? Nie wspominając już o zwykłej Duszy, która jest marnotrastwem, nawet najzacieklejsza lub najsilniejsza Dusza, jaki jest z nich pożytek? Wciąż jest do niczego, to wszystko.”
Tang Hao był wzburzony, całe jego ciało drży. Tang San widział w oczach ojca coś błyszczącego.
Przebiegając, Tang San chwycił pięść Tang Hao.
“Tato, nie bądź zły. Nie chcę być Duchowym Mistrzem. Zawsze będę ci towarzyszyć i robić dla ciebie jedzenie.”
Biorąc głęboki oddech, wzburzenie Tang Hao zniknęło tak samo szybko jak się pojawiło. Uspokojony już zwrócił się do Tang Sana.
“Wezwij swoją Duszę i pozwól mi rzucić na nią okiem.”
“Dobrze.”
Tang San pokiwał głową, unosząc prawą dłoń. W jego ciele Technika Tajemniczych Niebios poruszyła się i w swojej świadomości poczuł dziwny, ciepły prąd przepełniony Zapisem Skarbów Tajemniczych Niebios. Jasnoniebieski blask pojawił się nad jego małą dłonią i natychmiast pojawiła się również mała, delikatna, niebieska trawa.
Wpatrując się oszołomiony w Błękitno-srebrną Trawę w dłoni Tang Sana, Tang Hao odczuwał roztargnienie przez długi czas, aż powoli doszedł do siebie. Z jasnymi oczami z trudem przełknął ślinę, gdy mamrotał niskim głosem.
“Błękitno-srebrna Trawa, to naprawdę jest Błękitno-srebrna Trawa. Dokładnie taka sama jak jej.”
Nagle Tang Hao energicznie wstał i wyszedł do wewnętrznego pokoju. Ten nagły ruch spowodował, że prawie przewrócił się przed Tang Sanem. Dusza Błękitno-srebrnej Trawy w prawej dłoni rozpłynęła się sama.
“Tato.”
Tang Hao machnął niecierpliwie dłonią.
“Nie przeszkadzaj mi.” Mówiąc, przeszedł już przez zasłonę do wewnętrznego pokoju.
“Ale ja mam jeszcze jedną Wojenną Duszę.”
Tang San dokładnie wiedział po dzisiejszym przebudzeniu Duszy, że jego sytuacja jest wyjątkowa. Nie zadał tego pytania Su Yun Tao ani Staremu Jackowi; mimo wszystko tych dwóch było tylko obcymi, nikim więcej.
-------------------------------
【Sekta Tang Zapis Skarbów Tajemniczych Niebios zasady ogólne, punkt pierwszy: Nigdy nie mów osobie, której nie możesz całkowicie zaufać jak wiele siły naprawdę posiadasz.】
-------------------------------
Tang San całkowicie nauczył się Zapisu Skarbów Tajemniczych Niebios, wyrył je w swoim sercu i jeszcze bardziej bezwzględnie przestrzegał zasad ogólnych.
Kurtyna została gwałtownie odsunięta na bok i Tang Hao ponownie pojawił się w zewnętrznym pokoju, jego twarz pokazywała bardzo zszokowany wyraz. Jego oczy były czerwone, jakby płakał chwilę temu.
Tang San nic nie powiedział, tak jak przed chwilą uniósł prawą dłoń, tak teraz uniósł lewą dłoń. Zamiast niebieskiego światła tym razem pojawiło się słabe, czarne światło ze środka jego dłoni i w błysku skupiającego się światła można było zobaczyć dziwną rzecz w jego ręce.
To był całkowicie czarny młot. Rękojeść małego młota miała około pół chi długości z cylindryczną główką młota. Wygląda na mniejszą wersję młota kuźniczego, jednak czarna powierzchnia tego młota miała osobliwe światło, jak również na cylindrycznej główce widniał dekoracyjny wzór w kształcie okręgu.
[T/N: Chi - jednostka miary w Chinach. Jeden chi wynosi ⅓ metra, czyli 33cm. Pół chi to 16,5cm.]
Z jakiegoś powodu w momencie gdy młot pojawił się w dłoni Tang Sana, całe powietrze w pokoju wydawało się nieco cięższe. Dodatkowo jakby nie mógł wytrzymać ciężaru tego małego młotka, Tang San mógł go tylko trzymać, powoli opuszczając rękę. Jego twarz stała się już nieco blada.
W przeciwieństwie do Błękitno-srebrnej Trawy, która zdawała się nie wyczerpywać Techniki Tajemniczych Niebios, kiedy pojawił się ten mały czarny młot, praktycznie zassał wewnętrzną siłę Tang Sana. Także mógł tylko z trudem trzymać rękojeść młota. Mimo że młot wydaje się bardzo mały, w rzeczywistości jego masa przewyższała masę młota w ich kuźni.
“To… To jest…”
Tang Hao był niecały krok od Tang Sana, chwycił mały młot w dłonie, by zbliżyć go do swojej twarzy. Ręce Tang Hao miały wielką siłę, przynajmniej Tang San nie czuł już tak wielkiego obciążenia wywieranego na jego ręce.
W chwili gdy Tang Hao złapał go za rękę, pojawiło się miłe uczucie, jakby ciepła krew płynęła w jego żyłach. To sprawiło, że część serca Tang Sana czuła się komfortowo i spokojnie.
“Tato, coś się stało?”
Patrząc na mały czarny młot, wzburzenie, które wcześniej zniknęło z oczu Tang Hao, pojawiło się tam na nowo.
“Podwójne Dusze. To istotnie są dwie Dusze. Syn, mój syn.”
Nagle Tang Hao rozłożył swoje silne ramiona i mocno przytulił Tang Sana do siebie.
Klatka piersiowa Tang Hao była bardzo szeroka. Być może z powodu jego długiej pracy jako kowala, mimo że na powierzchni wyglądał bardzo niemrawo, mięśnie na jego ciele z pewnością nie osłabły przez lata i bycie w jego ramionach było bardzo ciepłe. Ten rodzaj ojcowskiej miłości przyniósł poczucie bezpieczeństwa, które było niezastąpione.
“Tato.” Tang San stał bardzo oszołomiony. Od kiedy pamiętał to był pierwszy raz, gdy Tang Hao przytulił go w ten sposób.
Wygląda na to, że młot w jego dłoni stawał się coraz cięższy i cięższy. Mimo że Tang San bardzo polubił ciepło ojcowskiej miłości jeszcze bardziej nie chciał, by młot wyślizgnął mu się z dłoni i uderzył jego ojca.
“Tato, nie mogę go utrzymać.” Tang San z trudem wypowiedział te słowa.
Tang Hao rozluźnił swoje ramiona.
“Schowaj go.”
Rozpraszając się w czarnym świetle, ciężar zniknął. Tang San czuł się dziwnie; ten młot niewątpliwie nie był zwyczajny, użył nawet swojej wewnętrznej siły z Techniki Tajemniczych Niebios, więc dlaczego wciąż nie mógł go unieść? Co jeszcze zaskoczyło go po przywołaniu tego małego młota, to fakt, że jego wewnętrzna energia została prawie całkowicie wyczerpana.
Notka tłumacza
Odcinek 3 sezonu 1 animacji Douluo Dalu odpowiada rozdziałowi 3.2.