wtorek, 27 czerwca 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 44

Rozdział 44 - Zniszczone Książki (2)

Tłumacz: Seft-chan


– Witam! – gdy zaniedbany młodzieniec zobaczył, że ktoś przegląda jego rzeczy, natychmiast odłożył książkę i uśmiechnął się bardzo promiennie.

Chociaż jego blada twarz była cała umazana brudem, pokazał swój najlepszy, biznesowy uśmiech.

– Proszę spojrzeć. Jeśli widzisz coś, co Cię interesuje, po prostu daj mi znać! – powiedział entuzjastycznie.

Jun Wu Xie zmusiła się do uśmiechu, gdy jej usta zacisnęły się w prostą linię. Nadal czuła się skonfliktowana względem tych książek, gdy bawiła się ciepłym pierścieniem na palcu.

– Co chcesz w zamian za te książki? – Jun Wu Xie zapytała zimno.

Przyszła na ten rynek pełna nadziei i oczekiwań. Nigdy nie pomyślała, że zamiast tego zamieni się na zniszczone książki ogrodnicze.

– Te wszystkie? Chcesz wszystkie te książki? – rozczochrany młodzieniec błysnął promiennym uśmiechem, gdy w jego oczach pojawił się błysk podekscytowania, jakby patrzył na tłustą owcę.

– Tak. – skinęła krótko głową.

Jedyne, czego pragnęła to mieć to szybko za sobą i dalej szukać swojej książki o technikach kultywacji!

Rozczochrany młodzieniec uśmiechnął się, wyciągając jedną, brudną dłoń, podkreślając wszystkie pięć palców.

– Pięć Wschodnich Pereł!

– … – Jun Wu Xie wpatrywała się w niego tępo, spojrzała na książki i szybko odwróciła się, by odejść.

Wartość jednej Wschodniej Perły była równa tonie złota! To byłoby warte miliony złotych monet! Cena otwarcia tego młodzieńca była absurdalnie wygórowana!

– Hej! Hej! Nie idź! Nie odchodź! – młodzieniec natychmiast się zdenerwował, gdy zobaczył, jak się odwraca.

Jun Wu Xie nawet się nim nie przejmowała i dalej odchodziła, gdy pierścień zaczął się świecić i nagle pojawił się jasny rozbłysk światła.

– Nie idź! Nie idź! Nie idź! – z jej boku dobiegł niespokojny, ale czuły głos.

Jun Wu Xie była zaskoczona, gdy spojrzała na swój prawy rękaw.

TEN MAŁY LOTOS OŚMIELIŁ SIĘ JEJ PRZECIWSTAWIĆ?

Dla dobra tych zniszczonych książek rzeczywiście przeciwstawił się jej i tak otwarcie się przekształcił?

Nie wspominając o tym, jak przyciągał wzrok jego wygląd, kiedy się pojawił, jasny rozbłysk światła w tak ciemnym otoczeniu wystarczył, by wywołać zamieszanie. Silny zapach lotosu unosił się w powietrzu wraz z jego nagłym pojawieniem się. To przyciągnęło uwagę wielu ludzi w pobliżu, wszyscy zatrzymali się i zaczęli się rozglądać.

Gdyby tylko wiedziała, jak odesłałaby go prosto z powrotem do Świata Duchów, o którym wspomniał wcześniej!

– Zamknij się i nie ruszaj. – Jun Wu Xie warknęła.

Nikt nie wiedział, że miała zakontraktowanego ducha, a jeśli zostanie ujawniony tutaj, zrobi się bałagan.

Podczas ich przekomarzania się zaniedbanemu młodzieńcowi udało się ją dogonić i w jego rękach znajdowało się kilka książek, którymi się interesowała.

– Prosze nie idź! Jeśli uważasz, że to za dużo, mogę dać ci zniżkę. Co powiecie na cztery Perły? – pobiegł przed nią, aby zagrodzić jej drogę, próbując z trudem sprzedać książki w ręku.

Jun Wu Xie wiedziała, że Mały Lotos nie pozwoli jej wrócić bez robienia zamieszania, jeśli nie kupi tych książek. Westchnęła z rezygnacją, gdy spojrzała na młodzieńca i powiedziała.

– Nie mam Wschodnich Pereł, tylko mikstury.

– Huh? Mikstury? – rozczochrany młodzieniec nie trudził się ukryciem rozczarowania, drapiąc się po głowie, a jego uśmiech powoli znikał, gdy mruknął. – Co mogę zrobić z miksturami z takiego miejsca… Cóż, zapomnijmy o tym, jeśli nie masz żadnych Wschodnich Pereł. – odwrócił się i odszedł apatycznie.

Gdy to zrobił, Mały Lotos zaczął zamieszanie, szamocząc się i kopiąc w jej rękawie.

Twarz Jun Wu Xie zrobiła się całkowicie czarna.

 

← Poprzedni

Następny →

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz