Rozdział 2 - Nowe imię
Tłumacz: Seft-chan – Ireno, skończyłaś przygotowania?
Zza drzwi usłyszałam delikatny głos młodego mężczyzny wołającego mnie. Patrząc w lustro przede mną, spojrzałam na Marię, moją służącą.
– Tak, Milady, wszystko już gotowe.
– Dziękuję, Mario.
Na koniec, aby ukryć blizny po oparzeniach na wierzchu dłoni i z boku ramienia, założyłam cienkie, ale długie rękawiczki. Wtedy krzyknęłam.
– Bracie! Możesz już wejść!
Dopiero gdy wyraziłam zgodę, do pokoju wszedł mój starszy brat. Dawid uśmiechnął się do mnie delikatnie. To był uśmiech, który widziałam zawsze, odkąd otworzyłam oczy w tym miejscu.
W jakiś sposób, kiedy tu przybyłam, czułam się tak, jakbym posiadła ciało innej osoby, zamiast narodzić się na nowo po śmierci.
Irena de Closch.
Było to imię ciała, które posiadłam. A teraz to było moje imię.
Był taki czas, że Irena była sama na strychu. Zasnęła tam, lecz bez jej wiedzy świeca oświetlająca pokój spadła na ziemię. Z powodu powstałego pożaru, który urósł do tego stopnia, że objął grzbiet jej dłoni i jedną stronę ramienia, przez co doznała poważnych oparzeń. Niestety, były one również przyczyną jej śmierci.
Skąd o tym wiedziałam? Cóż, kiedy po raz pierwszy otworzyłam oczy na tym świecie, znalazłam się w małej drewnianej trumnie.
Można by pomyśleć, że ludzie byliby przerażeni, gdy ktoś, kto został już uznany za zmarłego, nagle otworzył oczy. Jednak rodzina Ireny zamiast tego trzymała mnie mocno, łkając i ciesząc się.
Rodzina mocno wierzyła, że Bóg zabrał ją przez pomyłkę, a potem im zwrócił.
Na początku trudno było mi się dostosować. Rodzina obdarzyła mnie takim uczuciem i uwagą, że wydawało mi się to uciążliwe, ledwo mogłam uwolnić się od śladów własnej przeszłości i dlatego tak walczyłam.
Jednak nawet jeśli nie zachowałam o nich żadnych wspomnień, moi rodzice i starszy brat na tym świecie opiekowali się mną tak szczerze, całym sercem. Było to uczucie, które było mi obce, więc na początku zachowywałam przy nich czujność.
W końcu w poprzednim życiu byłam sierotą, która nie była przez nikogo mile widziana.
Nawet z mężem, który stał się moją jedyną rodziną, tak było.
Kiedy zostałam obsypana ich dobrocią, która nie szukała żadnych nagród, nie mogłam powstrzymać się od powolnego jej przyjęcia. Miłość rodzinna, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłam była niezwykle uzależniająca.
Dawid także był najbardziej idealnym starszym bratem.
Czy to nie był dar Boży dla mnie, że spotkałam Dawida i naszych rodziców, którzy bez przerwy się mną opiekowali?
Po życiu, w którym nikt mnie nie kochał nawet do ostatniej chwili, mogłam tylko myśleć, że tak właśnie było.
– O czym tak głęboko myślisz? Rin, czasami odpływasz w najbardziej przypadkowych momentach.
Mój starszy brat rozmawiał ze mną, gdy byłam pogrążona we własnych myślach. Wsiadłam do wąskiego powozu, który miał odjechać do miasta.
– Bracie, naprawdę zamierzasz mi to kupić?
Spotkałam ich po raz pierwszy 10 lat temu i początkowo byłam wobec nich ponura i zdystansowana. Jednak od tego czasu bardzo się zmieniłam. Właściwie, myślałam, że kwiaty jako prezent wyrażający uczucia to to samo, co stwierdzenie, że miłość nie będzie rosła, a zamiast tego z czasem więdnie.
Słysząc moje pytanie, Dawid zaśmiał się cicho.
– Ludzie mogą pomyśleć, że prosisz mnie o kupienie ci drogiej biżuterii, Rin.
– Książki też są drogie. Wiem, że ojciec ma obecnie kilka problemów w swojej firmie.
– Um…
Dawid nie mógł zaprzeczyć temu, co powiedziałam. Ponieważ to była prawda.
Ród Closch był domem szlacheckim o bardzo bogatej historii, ale stanowiliśmy jedynie najniższą rangę, baronię.
Nasze terytorium nie było obdarzone żyzną ziemią, a ponadto znajdowało się na samym krańcu cesarstwa, dlatego nie mogliśmy obcinać wynagrodzeń, które przeznaczyliśmy na obronę granicy.
Jednak ostatnio usłyszałam, że cech kupiecki w naszej rodzinie przeżywał trudne chwile, dlatego nie mogłam nawet kupić książki bez dokładnego przemyślenia tego.
Mimo to Dawid był typem starszego brata, który zawsze lubił swoją młodszą siostrę.
Jak dowiedział się o książce, którą chciałam i miał czas, aby na nią zaoszczędzić?
To nawet nie jest książka edukacyjna. To był po prostu romans.
Oczywiście była to naprawdę popularna książka. Dowiedziałam się o niej od Elise, która rezydowała na sąsiednim lennie.
Elise była osobą, która zazwyczaj była bardzo rozmowna i to była tylko jedna z wielu rzeczy, o których mi opowiadała. Ale tamtego dnia to, co powiedziała o powieści, szczególnie utkwiło mi w pamięci.
Odkąd usłyszałam o tej powieści, mam ogromną ochotę ją przeczytać. Prawdę mówiąc, byłam tak ciekawa tej historii, że nie mogłam wytrzymać.
Po tym, jak przez 10 lat otrzymywałam tyle miłości, być może stałam się bardziej dziecinna. Zanim się zorientowałam, moja ekskluzywna pokojówka Maria również mówiła o tej samej książce, więc w końcu uległam i przyznałam, że naprawdę chciałam mieć własny egzemplarz.
Nie miałam zamiaru go o tym informować, ale mój brat jakimś cudem się o tym dowiedział i wysłał zamówienie do jedynej księgarni w naszym lennie.
Nie miałam jednak żadnych oczekiwań, bo słyszałam, że cieszy się taką popularnością, że trudno ją dostać nawet w stolicy. Ale kiedy usłyszałam, że jest to dostępne w księgarni, oboje, brat i ja, pośpiesznie przygotowaliśmy się do wyjścia do miasta.
〜 * 〜
Skręciliśmy za róg w hałaśliwą ulicę, po czym wysiedliśmy z powozu. Gdy szliśmy do księgarni, mój brat mocno trzymał mnie za rękę i podał mi książkę, na którą czekałam przez cały ten czas.
Następnie kupiliśmy trochę cukierków o smaku winogronowym i wróciliśmy do rezydencji.
Choć była niewielkich rozmiarów, być może aż do tego stopnia, że była zapomniana wśród szlachty, wolę atmosferę naszej uroczej małej rezydencji.
– Gdzie wy byliście?
Ponieważ wyszliśmy na zewnątrz i właśnie wróciliśmy, rodzice powitali nas w domu.
– Mamo! Tato!
Czas minął tak szybko, że zanim się zorientowałaś, jesteś już dorosła. Dlatego, gdy naprawdę nie musiałam zachowywać się, jak dorosła, zachowywałam się jak dziecko, zawsze starałam się biec do rodziców i przytulać ich, kiedy tylko mogłam. Szczerze mówiąc, nadal czułam się niezręcznie, robiąc to, ale powoli czuję się lepiej.
– Hoho, moja córko, czyż nie jesteś w wyjątkowo dobrym nastroju? Dawid coś ci kupił?
– Brat kupił mi książkę, którą naprawdę, bardzo chcę przeczytać.
– Rozumiem. Dobra robota, Dei¹.
Słysząc słowa naszej matki, Dawid odwrócił się do nas z wyrazem twarzy równie zamyślonym, jak zawsze, po czym mrugnął. Chichocząc lekko, szłam ramię w ramię, pomiędzy naszymi rodzicami, gdy zmierzaliśmy w stronę jadalni.
– Słyszałam, że dzisiejszy gulasz wołowy będzie bardzo pyszny. Po raz pierwszy od dłuższego czasu dostrzegłem dumny wyraz twarzy Hansa, kiedy to powiedział.
– Wujek² Hans tak powiedział?
– Tak. To gulasz, który zaakceptował nasz wybredny szef kuchni.
Moja rodzina weszła do małej i starej, ale dobrze utrzymanej, jadalni, gdzie wkrótce rozmawialiśmy podczas wspólnego posiłku.
Minęło już 10 lat, odkąd pojawiłam się w tym harmonijnym życiu codziennym. Były chwile, kiedy nadal było to niewygodne, ale teraz, po nawiązaniu więzi, przeżywałam swoje dni całkowicie w zgodzie z nimi.
Moje drugie życie było takie zwyczajne i radosne. Na tym świecie arystokratyczne kobiety miały zwyczaj wcześnie wychodzić za mąż po osiągnięciu pełnoletności, ale ja jedyne, czego pragnę to żyć z rodziną tak długo, jak to możliwe.
Wtedy, zamiast zaaranżowanego małżeństwa, chciałabym też móc umawiać się z kimś normalnie, zakochać się w sobie, a potem wyjść za mąż.
Szczerze mówiąc, nadal bałam się nawet samego słowa „małżeństwo”, ale nie prześladowały mnie już wspomnienia mojego poprzedniego męża.
Być może było to spowodowane tym, że miałam obok siebie rodzinę.
〜 * 〜
– Dobranoc, Mario.
– Tak, Milady. Słodkich snów.
Maria przygotowała moje łóżko, zanim poszła spać. Po zapaleniu małej lampki wzięłam kupioną wcześniej książkę i położyłam się na brzuchu. Byłam tak ciekawa tej historii, że nie mogłam się doczekać, aż ją przeczytam.
Powieść romantyczna, która odniosła wielki sukces w Cesarstwie Stern była, co dziwne, bez tytułu. Autor był tajemnicą, podobnie jak intencje napisania tej historii, ale stała się ona tak popularna w stolicy, że jej sława rozprzestrzeniła się po całym cesarstwie.
Po otwarciu gładkiej skórzanej okładki zaczęłam czytać od pierwszej strony.
Jedna, dwie, kolejne strony były przewracane, ale za każdym razem, gdy to się działo, moje brwi ściągały się coraz bardziej. Treść powieści była tak bardzo dziwnie znajoma…
Zanim się zorientowałam, nie leżałam już płasko na brzuchu, zamiast tego siedziałam z kolanami na łóżku. Wpatrując się pustym wzrokiem w książkę, mruknęłam pod nosem.
– „Po podróży do innego wymiaru zostałam główną bohaterką”…
Taki był tytuł książki, którą kiedyś przeczytałam w poprzednim życiu.
– Ale jak to jest możliwe?
Kiedy po raz pierwszy otworzyłam oczy na tym świecie, celowo starałam się nie przywoływać wspomnień z mojego poprzedniego życia. Jednak w chwili, gdy przeczytałam treść tej książki, którą czytałam w przeszłości, te wspomnienia z łatwością zalały mój umysł.
„Po podróży do innego wymiaru zostałam główną bohaterką” to powieść romantyczna o kobiecie, która została przeniesiona do innego wymiaru. Dzięki swojemu odmiennemu wyglądowi zewnętrznemu i wiedzy o innej cywilizacji na Ziemi wkrótce stała się główną kobietą, która podbiła serca mężczyzn na rolę głównego bohatera.
Urok powieści tkwił w układzie budowy świata. W tym nowym świecie pozostali tylko Esperzy. Główna bohaterka była jedynym Przewodnikiem w tym nowym świecie, dlatego też kierowała głównymi postaciami płci męskiej, którzy byli Esperami. Jednak naturalnie pojawiła się zazdrość i obsesja, a jednocześnie pojawiła się miłość i pasja.
Tak naprawdę jeden z głównych bohaterów tej powieści miał takie samo imię, jak mój mąż. Mało tego, miał też takie same cechy fizyczne jak on, dlatego tak dobrze zapamiętałam tę powieść.
Nawet jeśli pomyślę o kimś, kogo już nawet nie widzę, nic mogę zrobić…
Moje uczucie pozostające z tyłu, o którym myślałam, że już zniknęło, zdawało się powoli powracać.
Przestałam czytać i zamknęłam książkę. Nadal miałam przemożną potrzebę przeczytania reszty powieści, ale zamiast to zrobić, otworzyłam szufladę i wepchnęłam ją głęboko do środka.
Przypomniałam sobie imię mężczyzny, którego nie mogłam już spotkać, nawet gdybym czekała w nieskończoność; i wkrótce wymazałam to imię z pamięci. Wciąż pozostawało to słabo w mojej podświadomości, ale nie odczuwałam już bólu na wspomnienie tego, ponieważ pozostało tylko wspomnieniem.
Wciąż leżąc na łóżku, sięgnęłam w stronę jasnej lampki stojącej na nocnym stoliku i wypuściłam niewielki podmuch powietrza, gasząc płomień z knota świecy w niej.
Nazwisko męża nie było jedynym śladem przeszłości, który we mnie pozostał. W poprzednim życiu przeszłam szkolenie, które być może przypominało pranie mózgu. Było to spowodowane tym, że służyłam w siłach specjalnych i istniały pewne nawyki, od których nie mogłam się uwolnić.
W przeszłości nie miałam ani jednego krewnego, a po szkoleniu, jak chronić siebie i tylko siebie, nie mogłam łatwo zapomnieć tego sposobu myślenia.
Jak zwykle, światła zgasły, ale szczególnie dzisiaj moje palce drżały.
Jakby złapał mnie deszcz, łatwo mnie porwano i zaciągnięto z powrotem do przeszłości. Niezależnie od mojej woli.
Przed oczami rozjaśniła mi się twarz mojego męża, ostatnia rzecz, jaką widziałam przed śmiercią.
Po reinkarnacji pozostałości przeszłości nadal mnie dręczyły. Jednak nadal pozostawało silne pragnienie ucieczki od tego wszystkiego.
Nie chcę już dłużej pamiętać.
----------------------------------------
¹ Pseudonim Dawida pochodzi od dwóch pierwszych sylab jego imienia w języku hangul, a latynizacja jego pełnego imienia brzmi „De-i-bit”, dlatego tłumaczenie jego pseudonimu zapisuje się jako „Dei”. (Angielski Tłumacz: To znaczy, wszyscy wiemy, że powinien mieć przezwisko Dave czy coś, ale koreańscy autorzy z jakiegoś powodu lubią trudne imiona XD)
Angielski Tłumacz: W tym kontekście pseudonim Ireny pochodzi od ostatniej sylaby jej pełnego imienia „A-i-rin”. Jeśli było to pisane jako Rene, obawiałem się, że zostanie to pomylone z wymową Renée, więc zamiast tego zdecydowałem się na „Rin”.
² Wujek = ahjussi, starszy pan; Hans nie jest z nimi spokrewniony.
← Poprzedni