wtorek, 27 lutego 2024

Refusing Your Ex-Husband's Obsession: A Guide - Rozdział 1

Rozdział 1 - Witaj (Żegnaj), kochanie

Tłumacz: Seft-chan



W chwili mojej śmierci, gdy już to zaakceptowałam, przez myśl przeszło mi pierwsze spotkanie z moim mężem. Już po jednym rzuceniu na niego okiem wiedziałam, że jest imponującym mężczyzną, a jego ostre spojrzenie zdawało się przeszywać cię na wskroś.

Głos, który wydobył się z jego kształtnych ust był tak przepełniony morderczymi zamiarami, że wzdrygnęłam się do głębi. W tamtej chwili myślałam tylko o tym, że tak dobrze mówi po koreańsku mimo że był obcokrajowcem.

Być może moje myśli można było odczytać z wyrazu mojej twarzy. Jakby był zdumiony widokiem, jaki miał przed sobą mój mąż szepnął.

[Ha. Co to jest teraz?]

Ale jego zdumienie nie wymazało otaczającej go apodyktycznej atmosfery. Nieśpiesznie patrzył na mnie od góry do dołu zmrużonymi oczami, jakby był oficerem armii, który mnie oceniał i sprawdzał, czy jestem wrogiem, czy nie.

Mój mąż był światowej sławy Esperem¹ klasy S. Poza tym, że był Esperem klasy S potrafił także władać dwoma żywiołami, co czyniło go najbardziej pożądanym rzadkim Esperem.

[Jaki poziom dopasowania… Tylko z klasą B.]

Właśnie zamanifestowałam się jako Przewodnik. Spotkałam go przez zbieg okoliczności i zostałam nakłoniona do wzięcia z nim udziału w teście dopasowania. Poziom dopasowania również nie miał dla mnie sensu, więc zaniemówiłam.

W tym momencie mój mąż też był w szoku. I zastanawiam się, czy to tylko złudzenie, że poczuł ulgę?

Od tego czasu fakt, że zostałam oddanym Przewodnikiem mojego męża wydawał mi się snem. Przez chwilę patrzyłam tępo w powietrze, próbując to przetworzyć. Przez to, jak bardzo byłam nieszczęśliwa przez całe życie nie mogłam uwierzyć, że spotkało mnie tu takie szczęście…

Powód, dla którego ja, zwykły Przewodnik klasy B, mogłam zostać oddanym Przewodnikiem Espera klasy S był przytłaczająco wysoki współczynnik dopasowania, jaki mieliśmy.

Zwykle współczynnik dopasowania, który uważa się za wysoki między Esperem, a Przewodnikiem wynosił tylko około 80%, jednak mój mąż i ja mieliśmy współczynnik dopasowania na poziomie 99% – ledwie poniżej 100%.

To był współczynnik dopasowania, jakiego nigdy wcześniej nie było. Było to tak fascynujące zjawisko, że zainteresowała się nim nie tylko Korea, ale i cały świat.

Ale jakoś mój mąż nie lubił mnie od samego początku. Jego wyraz twarzy, jego działania i słowa – wszystko to mówiło mi, że czuł się niekomfortowo w moim towarzystwie i był ze mnie niezadowolony. Miałam wrażenie, że już wytyczył między nami granicę i wyraźnie zagroził, że nie będzie się do niej zbliżał.

Nadal nie wiem, dlaczego tak się stało, ale…

[W porównaniu ze słowami twojego Espera wydaje się, że słowa przełożonego są dla ciebie ważniejsze.]

[W końcu jesteś taka sama, jak wielu z nich.]

Zawsze patrzył na mnie z dezaprobatą, ale w tym momencie jego twarz stała się przede mną niewyraźna. Te wściekłe słowa wbiły się we mnie, jak sztylety.

Dlatego nawet nie marzyłam, że go poślubię. Nawet pomimo tego, że byłam jego oddanym Przewodnikiem nie odważyłabym się mieć na to nadziei.

Jednak kiedy to on poprosił mnie o rękę, cały smutek i rozpacz, które do tej pory czułam zniknęły w jednej chwili i marzyłam o różowej przyszłości dla nas.

Kiedy mi się oświadczył, jego wyraz twarzy był surowy, ale jego niebieskie oczy płonęły ogniem intensywności.

Tylko tym jednym spojrzeniem obnażyłam całe swoje życie.

Po prostu, chociaż wiedziałam, że coś takiego się stanie, kochałam go. To dlatego.

Po ślubie nastawienie mojego męża nie zmieniło się zbytnio, ale ja byłam szczęśliwa. Nawet po ciężkim dniu pracy, będąc bitą przez innych Przewodników i moich bezpośrednich przełożonych, musiałam po prostu wrócić do domu i tam mogłam się z nim spotkać.

[Po prostu sama udźwignij wszystkie ciężary świata, dlaczego tego nie zrobisz.]

Chociaż słowa, które opuściły jego usta były ostre, jak sztylety, było w porządku.

Istnieje popularne powiedzenie; ten, kto kocha drugiego bardziej, nie ma innego wyjścia, jak tylko się poddać. Wiedziałam, że tak właśnie jest w moim przypadku, dlatego starałam się wytrzymać i znosić wszystko, co mnie spotykało.

Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia.

Jak mogłabym go nie kochać.

Jego wysoka, szczupła sylwetka przyciągała wzrok. Wyglądał na około 190 centymetrów wzrostu, a mimo to napinał mięśnie, sprawiając wrażenie, jakby mógł rzucić się w każdej chwili. Ilekroć go prowadziłam samo myślenie o dłoni, która mnie mocno trzymała podniecało mnie do tego stopnia, że drżały mi koniuszki palców.

Pod czarną grzywką wysoki, kanciasty nos miał idealny kształt, a oczy w kształcie migdałów były szerokie i głęboko osadzone. Jego niebieskie tęczówki były na tyle olśniewające, że oczarowały każdego, kto spojrzał w te oczy.

Nie byłam pewna, czy było to spowodowane jego zdolnościami, ale czasami jego oczy błyszczały czerwienią. Dlatego w tajemniczy sposób jego oczy na pierwszy rzut oka miały kolor głębokiego fioletu.

Zimna, zastraszająca atmosfera wokół niego była przeważająca. To tak, jakby miał doświadczenie w sztuce kontrolowania ludzi za pomocą samego czubka palca.

I jego głos. Samo usłyszenie tego głębokiego barytonu kiedyś wydawało się odbijać echem w głębi duszy, a kiedy go usłyszałam, ciarki przeszły mi po plecach.

Po pierwsze, mogła to być moja wina. Do tego doprowadziła moja chciwość wobec niego.

Był taki czas, że światowej klasy Przewodnik klasy S płakała do mnie, błagając, żebym trzymała się od niego z daleka.

[Czy nie masz sumienia, pani Seohyun? Czy nawet nie jest ci przykro z powodu Ciela?]

[…Jestem tego świadoma.]

Racja. To nie tak, że nie wiedziałam, jakie słowa usłyszę, gdy będę na zewnątrz.

Gdyby mój mąż był prowadzony przez Przewodnika o podobnej randze, co jego, nadal mogłyby ujawnić się w nim bardziej ukryte zdolności. Ale dzięki mnie i mojemu kiepskiemu przewodnictwu wiedziałam, że on zawsze ma problemy.

Dlatego to nie jest tak, że nie wiedziałam, że spotkam się z takimi obelgami i złym traktowaniem.

A jednak ja…

[Więc wiesz, ale nadal zamierzasz z nim zostać? Gdyby nie ty, ten człowiek byłby w stanie osiągnąć wyższe stanowisko.]

[…Nie mam nic do powiedzenia.]

Tak. Wiedziałam to bardzo dobrze. Ale dopóki on nie chciał mnie puścić, ja też nie mogłam się zmusić, żeby go puścić. Nie tylko ja wybrałam to drugie.

[Co jest z tym wyrazem? Myślisz, że Ciel cię wybrał? Naprawdę? Jakie to bezwstydne.]

Kiedy twarz kobiety wykrzywiła się w wyrazie pogardy i lekceważenia, uświadomiłam sobie. Nie miałam innego wyboru, jak tylko zdać sobie sprawę, że jedyną osobą, która tak się czuła byłam ja i tylko ja.

Kiedy ta kobieta odeszła, zapadła kamienna cisza. Jedyne, co mogłam zrobić to powstrzymać łkanie przedostające się przez moje usta, kiedy cicho płakałam.

Mój mąż nigdy nie powiedział niczego, co mogłoby potwierdzić te uczucia, ale wierzyłam, że darzył mnie uczuciem. Jednak moje przekonanie na ten temat tak łatwo zostało zniszczone.

Nie, może gdzieś z tyłu głowy już to wiedziałam.

Tylko, że nie chciałam się do tego przyznać.

Gdybym nie dała się pokonać mojej chciwości i uporowi, by pozostać przy nim…

Gdybym tylko spojrzała na niego z daleka i spojrzała wstecz na ten czas, jak na wspomnienie przeszłości…

Wtedy nie straciłabym życia.

Szał Espera był na tyle potężny, że mógł wysadzić w powietrze całe miasto. A co ważniejsze, nie było jasnego wyjaśnienia, dlaczego doszło do szaleństwa i nie było sposobu, aby w tej sytuacji uratować Espera.

Jednak nie mogłem po prostu patrzeć, nic nie robiąc. Nawet jeśli nie dogadywaliśmy się dobrze, był moim mężem, moim Esperem.

Już był cenniejszy, niż moje własne życie, więc mimo że wszyscy próbowali mnie powstrzymać rzuciłam się w szalejące morze ognia.

Jego żywiołami były ogień i wiatr.

Potrzebowałam całej siły woli, aby wkroczyć głębiej w ryczące płomienie. Kiedy części mojego ciała stopiły się i ból przekroczył granicę mojej wytrzymałości, znalazłem go stojącego w apogeum słupa ognia.

Gdy tylko go zobaczyłam, pobiegłam i przytuliłam go na ślepo. Kontakt fizyczny był najlepszym sposobem na zwiększenie skuteczności prowadzenia.

Jednak ciepło, które od niego emanowało spowodowało jeszcze większy ból, niż mogłam sobie wyobrazić. Zaczęło mi się kręcić w głowie, a ciało odruchowo drżało.

Zebrałam wszystkie siły i zaczęłam wchłaniać jego ciepło.

Rodzaj prowadzenia, który pochłania energię Espera był czymś, do czego nigdy bym się nie zdecydowała, chyba że była to sytuacja awaryjna. Stało się tak dlatego, że konstrukcja Przewodnika była bliższa budowie normalnej osoby, więc trudno było mi poradzić sobie z energią Espera, która była na wysokim poziomie.

Objęłam go i spojrzałam na jego twarz, która nie była w dobrym stanie. W odróżnieniu od jego zwykłego, zimnego i powściągliwego wyglądu sprawiał wrażenie, jakby wydawał z siebie krzyki bestii. I zanim było za późno, szepnęłam do niego.

To było czułe określenie, którym zawsze chciałam go nazwać.

– Witaj, kochanie.²

Gdy ciepło wzrosło w moim ciele, poczułam, jak moje wnętrzności topnieją. Wiedziałam już, że tak się to skończy, ale nawet gdy byłam tak blisko końca, nadal nie wydawało mi się to realne.

Zanim się zorientowałam, stałam się odrętwiała nawet z powodu bólu przeszywającego moje ciało i wkrótce usłyszałam łomot. To moje ciało się przewróciło, ale czułam się tak, jakby to nie było moje ciało. Więc po prostu mrugnęłam i usłyszałam, jak ktoś inny upadł obok mnie.

Prawdę mówiąc, nie byłam pewna, czy jest obok mnie. To brzmiało tak daleko. Mój wzrok stopniowo pociemniał. Mimo to odczułam ulgę, że kiedy ostatni raz spojrzałam na niebo, nie było już tak czerwone, jak wcześniej.

Jego szał ustał.

To była ogromna ulga.

– …Seohyun?

Wciąż jak zawsze mój bezduszny mąż, Ciel, zawołał moje imię monotonnym głosem.

Tak się cieszę, że jesteś bezpieczny.

Chciałam porozmawiać, ale nie mogłam, bo całe gardło miałam pełne krwi. Moja świadomość powoli odpływała i wydawało mi się, że wszystko staje się coraz bardziej odległe.

To zabawne, ale w tym momencie przyszła mi do głowy przypadkowa myśl.

Czy to było uczucie, że moja dusza opuszcza ciało?

To…

Nareszcie, Ciel. Myślę, że będę w stanie wyzbyć się uczuć do ciebie.

Kochałam cię całym sercem, całą sobą, ale teraz, gdy moje ciało i dusza znikną, myślę, że w końcu mogę się poddać.

Myślałam, że serce mi pęknie, gdy nadejdzie ten moment, ale…

Co ciekawe, tym, co poczułam jeszcze bardziej była ulga.

Mam nadzieję, że w następnym życiu będę mogła mieć rodzinę pełną ciepła, tak jak inni ludzie. Mam nadzieję, że spotkam mężczyznę, który mnie pokocha. Mam nadzieję, że uda nam się razem żyć normalnie.

Pragnąwszy, aby bóg tam wysłuchał moich modlitw, otworzyłam płonące powieki, abym mogła zobaczyć jego twarz nawet na końcu. A kiedy wiał wiatr, ta chwila była nawet bardzo słodka.

Miałam wrażenie, że zapadam w sen, jakby moje ciało unosiło się w powietrzu.

U progu śmierci, gdy zdecydowałam się odpuścić, zanurzyć się w tym poczuciu spokoju, do moich uszu dotarł ochrypły głos.

– Nie możesz…

W tym głosie była nuta niebezpieczeństwa, niemniej jednak przepełniony był smutkiem. Był to głos tak dobrze mi znany, a mimo to nie mogłam sobie przypomnieć, czyj był.

Świat wokół mnie zabarwił się na czerwono i czarno. Po chwili moje myśli ustały i nie przychodziło mi do głowy nic więcej.

Śmierć tak łatwo mnie porwała.

----------------------------------------

¹ Małe podsumowanie konceptu Espera/Przewodnika

Esperzy mają bardzo wyostrzone zmysły i nadludzkie moce. Wykorzystują swoje umiejętności do walki z potworami lub czymkolwiek innym, co stanowi zagrożenie dla ludzkości. Moce te bardzo często prowadzą do „wyłączenia się” lub „szaleństwa” i mogą powrócić z tych stanów umysłu jedynie z pomocą Przewodnika.

Istnieje instytucja społeczna, która zwykle jest ustanawiana we wszechświecie i podlega biurokracji wojskowej lub niemilitarnej. To oni określają klasę literową Esperów i Przewodników.

Oprócz tego istnieje również koncepcja współczynnika dopasowania, który określa kompatybilność Esperów i Przewodników. Im wyższy współczynnik dopasowania, tym lepiej Przewodnik będzie w stanie uspokoić Espera.

W fanlorze Esperzy i Przewodnicy są również opisywani jako posiadający nieco mistyczne powołanie, którego przeznaczeniem jest odnalezienie się nawzajem i bycie razem lub nazywani „przeznaczoną parą”.


² w tym przypadku „cześć” (안녕) może również oznaczać „do widzenia”; a jeśli chodzi o „kochanie” (여보), jest to pieszczotliwe określenie zwykle używane wyłącznie w relacjach małżeńskich, dlatego jest dla niej wyjątkowe 


Następny →

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz