Rozdział 5 - Diagnoza Fang Tanga, wykradanie się nocą, od samego początku
Tłumacz: Yarvi
Korekta: Seft-chan
Dong Fang Tang powrócił.
Bing'er
z niepokojem chodziła w tę i z powrotem na zewnątrz pokoju sypialnego,
od czasu do czasu spoglądając na zamknięte drzwi. Dlaczego Dong Fang
Ling nie pozwolił jej wejść i pomóc, to bardzo ją zaniepokoiło. Jak jego
kondycja, czy ma szansę na poprawę.
Dong Fang Ao wszedł na Dwór
Fioletowego Świtu, z oddali mógł zauważyć postać chodzącą w tę i z
powrotem. W jego oczach pojawiła się chęć mordu, lecz zgodnie z
ostrzeżeniem jego Brata mógł tylko bezradnie westchnąć.
"Co tutaj
robisz?" Ton jego głosu był bez szacunku, zmarszczył brwi, gdy się do
niej zbliżył. Musiał baczyć na żądanie Brata, ale to wcale nie znaczyło,
że będzie traktował ją dobrze.
"Drugi Młody Mistrzu." Bing'er skłoniła się z szacunkiem i powiedziała. "Ta służąca czeka aż Trzeci Mistrz wyjdzie."
"Och?"
Zmarszczył brwi i przyglądał się jej zatroskanej twarzy, która nie
wyglądała na nieprawdziwą. Powiedział z nieco miłym tonem. "Martwisz
się, czy Młody Mistrz będzie mógł zostać wyleczony z jego ślepoty?"
"Tak,
ta służąca jest bardzo przejęta." Bing'er lekko skinęła i spojrzała na
zamknięte drzwi, nie zauważyła błysku w jego oczach.
"Jeśli
Młodemu Mistrzowi się nie polepszy, co zrobisz?" Dong Fang Ao
powiedział, by ją przetestować, jego oczy dokładnie się jej przyglądały.
"Polepszy
mu się!" Odpowiedziała z podekscytowaniem Bing'er, ale wtedy zauważyła
jego pytające oczy, lekko kaszlnęła i dodała. "Mam na myśli, Trzeci
Młody Mistrz jest sławny, dzięki swojej medycznej wiedzy. Młody Mistrz
zdecydowanie będzie w stanie widzieć ponownie."
Ten Dong Fang Ao zachowywał się raczej dziwnie, nie tylko jego oczy były podejrzliwe, jego usta także, podejrzewa ją o coś?
"Dobrze
powiedziane, jeśli Dong Fang Tang nie uleczy Młodego Mistrza, wtedy nie
będzie miał nadziei na opuszczenie Rezydencji Dong Fang w najbliższym
czasie."
Fang Ao spojrzał na zamknięte drzwi i rozluźnił swoją
twarz. Po tym jak osobiście potwierdził, ulżyło mu. Tak jak powiedział
jego Starszy Brat, ona wydaje się bardziej zmartwiona, niż oni i chce,
by mu się polepszyło.
-------------------------------
W pokoju Dong Fang Tang
ostrożnie badał oczy Dong Fang Linga i westchnął po odłożeniu świecy.
Jego łagodna twarz w końcu pozbyła się powagi. Nalał sobie kubek herbaty
i patrzył na Dong Fang Linga, zrozumienie przeszło przez jego oczy.
"Starszy
Bracie, jesteś oślepiony przez truciznę, ale jej połowa już opuściła
twoje ciało. Jeśli dobrze myślę, sporadycznie możesz zobaczyć zamazany
obraz, prawda?"
"Tak, rzeczywiście jesteś geniuszem, jak wszyscy
mówią." Brzegi ust Dong Fang Linga się podniosły, jego przystojna twarz
ukazywała podziw.
"Lecz nie rozumiem, jeśli ta osoba potrafiła
przeprowadzić detoksykację, dlaczego nie uleczyła cię kompletnie?" Jeśli
wiedziałby, że kondycja jego brata nie była tak poważna jak myślał,
wtedy mógłby spędzić noce, śpiąc zamiast jeździć konno bez przerwy,
obawiając się najgorszego.
"Ponieważ nie miała odtrutki na
proszek Czerwonego Skorpiona. Myślę, że użyła na mnie wszystkich leków
detoksykujących, jakie miała przy sobie z nadzieją na cud." Dong Fang
Ling wiedział. Bing'er często dodawała różne rodzaje odtrutek do jego
jedzenia, lecz nie tą właściwą. Lecz być może dzięki temu, że użyła na
nim tak wielu jego ciało wydaliło część toksyn, dzięki czemu czasami
mógł zobaczyć niewyraźnie cienie.
"Naprawdę? Ta osoba nie jest tą samą osobą, która cię oślepiła, prawda?" Fang Tang zapytał zainteresowany.
Fang Ling uśmiechnął się, lecz nie odpowiedział.
Z jego uśmiechem Fang Tang wiedział, że nie zamierza odpowiedzieć na żadne pytania, więc nie pytał więcej.
“By
całkowicie wyleczyć cię z proszku Czerwonego Skorpiona potrzeba miazgi z
Srebrnej Trawy i przypadkowo mam kilka ze sobą. Trochę później muszę
leczyć cię, używając akupunktury, dzięki temu będziesz w stanie widzieć
ponownie. Lecz od czasu do czasu twoje ciało może odczuwać ból. Po
prostu kontynuuj jedzenie miazgi z Srebrnej Trawy przez trzy dni i twoje
ciało będzie oczyszczone z toksyn, a twój wzrok powróci.”
Kiedy
był w drodze powrotnej do Rezydencji Dong, pomógł ciężko rannemu
mężczyźnie, ten mężczyzna był z Zachodnich Regionów. W podzięce za pomoc
mężczyzna dał mu cenną miazgę z Srebrnej Trawy, którą można znaleźć
jedynie na Zachodzie. Nie oczekiwał, że użyje jej teraz.
"Kiedy wyjdziesz, nie mów nikomu prawdy. Po prostu powiedz im, że kilka dni zajmie ci wyleczenie mnie."
Fang Tang był zmieszany, ale spełnił życzenie Brata, musi mieć swój powód.
"Jak długo planujesz zostać, skoro wróciłeś?"
Fang Tang przeczyścił gardło i odpowiedział. "Jeśli twoje oczy są w porządku, zamierzam wyjechać jutro."
"Naprawdę
masz sumienie? Opuściłeś dom na dłużej, niż rok. Jeśli nie sporadyczne
listy, które otrzymuję od was dwóch, mógłbym pomyśleć, że obaj już
jesteście martwi." Dong Fang Ling powiedział drwiąco.
"Starszy
Bracie..." Dong Fang Tang mógł jedynie gorzko się zaśmiać i nic nie
powiedzieć. Zanim wrócił, był już przygotowany, że jego bracia będą
mieli wyrzuty do niego, ale musiał wrócić.
"Wystarczy tego, chodź i przygotuj igły wreszcie."
"Tak."
Po
wyjściu Dong Fang Tanga drzwi otwarły się raz jeszcze. Bing'er weszła i
zobaczyła jej Pana leżącego na łóżku z zamkniętymi oczyma.
"Młody Mistrzu, co powiedział Trzeci Młody Mistrz o twoim stanie?"
Dong
Fang Ling powoli otworzył swoje oczy i wyraźnie zobaczył jej bardzo
zaniepokojoną twarz. W następnej chwili zamknął swoje oczy ponownie.
Otworzył je ponownie, gdy ból ustąpił.
"Jestem pewny, że to nie jest stałe."
Jej
twarz definitywnie nie była tą twarzą, którą widział nocą nad jeziorem.
Jeśli nie jej wydający się wyjątkowy zapach, po zmianie jej głosu nie
rozpoznałby jej.
Słysząc jego odpowiedź, Bing'er w końcu mogła
zrzucić ciężar z jej pleców. Była szczęśliwa, że nie spowodowała żadnych
stałych uszkodzeń, przez co nie mogłaby żyć życiem bez żalu.
"Więc
jest coś względem, czego Trzeci Młody Mistrz powiedział, by być
ostrożnym?" Musiała się o to spytać, bojąc się, że jakieś zaniedbanie
mogłoby przeszkodzić w wydobrzeniu jego oczu.
"Nie martw się za wiele, tylko kilka dni wypoczynku i będzie w porządku." Czując ból w oczach, zamknął jej raz jeszcze.
Widząc to, Bing'er nie mogła nic poradzić na jej panikę. Podświadomie chwyciła jego rękę i powiedziała.
“Młody Mistrzu, wszystko w porządku, gdzieś cię boli?”
Jej
delikatny dotyk i lekko balsamiczny zapach natychmiast wpłynęły do jego
głowy... W następnym momencie jakby nie mógł myśleć czysto, ciasno ją
chwycił i jej delikatne, wonne ciało opadło na jego.
Bing'er krzyknęła, szeroko otworzyła oczy, czuła jego ramię owinięte na jej talii.
"Młody
Mistrzu..." Jej ostry głos drżał, w jej spanikowanym stanie nie
zauważyła, że jej głos zmienił się na oryginalny. W jej oczach panował
chaos, gdy wpatrywały się w jego czarne oczy.
"Uspokój się, po prostu chcę wiedzieć, jak wygląda moja osobista służąca."
Z
jego słowami jego duża dłoń dotknęła jej twarzy, ta maska była naprawdę
dobrze zrobiona. Jego palce pogładziły jej policzek, jej oczy były
takie same jak wcześniej. Później przesunął swoje palce do jej
delikatnych różowych ust, od czasu do czasu czując jej drżenie. Jego
usta wygięły się w górę, gdy tylko zdjął swoje ramię z jej talii. Widząc
jak ona szybko odskakuje z dala od niego, jego uśmiech się poszerzył.
Ma tak wiele dziur [w jej przebraniu jak coś], tak długo jak spotyka się
z bardzo wrażliwą osobą, jej przebranie będzie łatwe do przejrzenia.
Bing'er
położyła rękę na piersi, próbując uspokoić jej szybko bijące serce.
Podejrzanie patrzyła na mężczyznę z zamkniętymi oczyma lężącego na
łóżku. Kiedy miał dłoń na jej twarzy mogła zobaczyć światło w jego
oczach. Trzeci Młody Mistrz powiedział, że kilka dni zajmie mu
wyleczenie oczu, lecz teraz zaczęła wątpić w jego słowa.
"Wyjdź, nie czekaj tutaj. Chcę wypocząć samotnie." Dong Fang Ling powiedział z wciąż zamkniętymi oczyma.
"Tak." Bing'er patrzyła na niego przez długi czas w zamyśleniu, po czym odwróciła się, by wyjść.
Po
tym jak zamknęła za sobą drzwi, nie poruszyła się, zmieszanie
wypełniało jej zmarszczone oczy. Koniec końców gdzie jest problem?
Wczoraj po skończeniu śniadania, ta osoba powiedziała, że jest zmęczona,
lecz po jej drzemce odkryła, że jej Pan zniknął i po szukaniu go przez
chwilę w końcu go znalazła, lecz był on z Dong Fang Ao. Przez dystans i
strach bycia przyłapanom zdecydowała się ich unikać, ale niepokojące
uczucie nie opuszczało jej. Wraz z tym, co zdarzyło się teraz... Może
uzyska odpowiedź, jeśli trochę to zbada.
-------------------------------
Podczas cichej nocy, gdy księżyc był wysoko na niebie.
Około godziny świni [21-23] wysoka postać na drewnianym łóżku wstała, minęła parawan i stanęła przed drugim łóżkiem.
"Młody
Mistrzu." Delikatnie powiedział czysty głos. Osoba na łóżku się nie
poruszyła, szybkość jego oddechu się nie zmieniła, był w głębokim śnie.
Jej czarne, piękne oczy zamrugały. Wyszła bezgłośnie jak powietrze.
Opuściła
dom w kierunku zachodniego przedmieścia przez las bambusowy w kierunku
jeziora. Jej oczy dokładnie obserwowały jej otoczenie. Zaczęła ściągać
ubranie, kawałek po kawałku, jej sukienka zsunęła się w dół. Jej nogi i
jej blade ciało było oświetlone przez światło księżyca. Położyła ubranie
na skale i weszła do jeziora. Gdy tylko zimna woda otoczyła jej ciało,
jej delikatne, różowe usta wypuściły westchnienie satysfakcji. Minęło
długo czasu od kiedy była tak zachwycona! Po zaczęciu pracy w Rezydencji
Dong Fang nie przychodziła, by pobawić się w wodzie, ale ponieważ tej
nocy było tak gorąco, musiała się wykraść.
Wzięła głęboki wdech i
zanurkowała w wodzie, wynurzyła się chwilę później. Jej włosy niczym
wodospad wzleciały w powietrze i ponownie spoczęły na powierzchni wody,
jej śliczna, mała twarz cała w kroplach wody została delikatnie wytarta
przez jej obie dłonie. Niespodziewane poczucie rozdrażnienia pojawiło
się na jej twarzy; oczy Dong Fang Linga wkrótce będą w lepszym stanie,
co oznacza, że wkrótce będzie musiała odejść. Zatem co oznacza to
uczucie straty w jej sercu, czy ona nie chce go opuścić?
Myśląc o
takiego rodzaju myśli, bezwolnie się roześmiała. Dlaczego myślała o
takich szalonych rzeczach, Dong Fang Ling ma już narzeczoną i ona była
tu tylko po to, by naprawić swój błąd. Po tym jak jego oczy wrócą do
normy, podejmie inicjatywę i zdradzi mu swoją prawdziwą tożsamość. Wtedy
zapyta go o jego żądanie. Po spełnieniu jego życzenia, będzie musiała
odejść i już nigdy się nie spotkają.
Ogarnęła ją nagła depresja,
zatem straciła wolę opuszczenia tego miejsca. Płynęła w kierunku brzegu,
podniosła ubrania ze skały i się ubrała. Kiedy skończyła, zaczęła iść z
powrotem do pokoju, jej nastrój nie był tak dobry jak wcześniej, gdy
szła w kierunku jeziora. W mniej niż godzinę była naprzeciwko Rezydencji
Dong Fang i lekko weszła do wewnętrznego pokoju. Ostrożnie spojrzała w
poprzek na mężczyznę leżącego na łóżku i ulżyło jej, że wciąż spał.
W
drodze powrotnej do jej drewnianego łóżka dojrzała małe zabrudzenie na
jego butach w rogu łóżka, co ją nagle zaskoczyło. Jej ciało szybko
obróciło się w stronę jego łóżka, jej twarz zesztywniała. Czas powoli
płynął, jej oczy zamigotały z nieczytelnym światłem.
To było nieco po świcie, poranne powietrze było lekko chłodne.
Służące
w Posiadłości Dong Fang już zaczęły ich dzień pracy, dym z kuchennego
ognia rozprzestrzeniał się. Tak jak rozkazał szef kuchni Zhao, kilka
służących było zajętymi przygotowywaniem śniadania dla wszystkich w
Posiadłości.
W rogu stołu Xiao Qing ostrożnie układała jedzenie
na drewnianej tacy. Lekko pulchny Zhao patrzył na nią i powiedział
głośnio podczas gotowania. "Dziewczyno Xiao Qing, jak to się stało, że
nie widziałem jeszcze osobistej służącej Pierwszego Mistrza?"
"Tak!
Musi być bardzo piękna, inaczej jak Młody Mistrz mógłby zrobić taki
wyjątek i zrobić z niej osobistą służącą?" Wszyscy byli zajęci
dodawaniem swoich opinii, ale każdy z nich miał zaciekawione twarze.
"Bing'er
nie jest tak piękna, ale kiedy się śmieje jej oczy błyszczą... W każdym
razie nie mogę powiedzieć więcej, chcę szybko dostarczyć posiłek
Młodego Mistrza." Xiao Qing mocno myślała, lecz nie wiedziała jak ją
opisać, ale to była prawda, że kiedy się śmieje jest bardzo atrakcyjna.
Była rozproszona przez myślenie o wcześniejszej konwersacji, kiedy nagle
wpadła na osobę. Przestraszyła się i zrobiła krok w tył, na szczęście
taca nie upadła, miała zamiar upomnieć tę osobę.
"Który śmiałek
śmie tak nagle... Bing'er?" Xiao Qing zaskoczona spoglądała na osobę,
która nagle pojawiła się przed nią. Później zauważyła, że coś jest nie
tak, jej brwi się zmarszczyły i przyglądała się zaabsorbowanej Bing'er.
"Bing'er?" Xiao Qing zawołała ponownie, widząc strapioną osobę na
przeciw niej.
"Uch..." Bing'er nagle wróciła do siebie. Widząc,
że to była Xiao Qing, uśmiechnęła się, jej oczy były zaskoczone, widząc
zatroskanie na jej twarzy. "O co chodzi? Dlaczego tak na mnie patrzysz?
Jestem tu, by odebrać śniadanie."
Wyciągnęła ręce, by odebrać
drewnianą tacę od niej, lecz Xiao Qing przesunęła swoje ciało, więc nie
była w stanie dosięgnąć jej. "Bing'e,r dlaczego jesteś taka, nie spałaś
poprzedniej nocy? Dlaczego jesteś tu, by odebrać śniadanie? Ja jestem
odpowiedzialna za to zadanie."
Xiao Qing miała zatroskane
spojrzenie, Bing'er zachowywała się dziś dziwnie. Im bardziej się jej
przyglądała, tym bardziej była zmartwiona, lecz nie powinna wtykać w to
swoich palców.
"Dobrze wywnioskowałaś. Nie spałam dobrze poprzedniej nocy, więc nie jestem tak ożywiona jak zawsze."
Bing'er
poruszyła się i wzięła drewnianą tacę z rąk Xiao Qing. Roześmiała się,
widząc oszołomioną przyjaciółkę i powiedziała. "Nie musisz tego
dostarczać. Zrobię to, możesz zrobić coś innego."
Xiao Qing
wróciła do siebie. Jej twarz była pełna zaskoczenia, tylko jak Bing'er
wzięła tacę od niej? W jednej chwili była w jej rękach, a mgnienie oka
później już nie. Potrząsając jej zaintrygowaną głową, wracała do kuchni.
Gdy
Bing'er niosła posiłek z powrotem na Dwór Fioletowego Świtu, jej twarz
stopniowo topniała. Poprzedniej nocy wcale nie spała, zaczęła składać
wszystko razem, co uczyniło rzeczy jasne, jej irytacja z poprzedniej noc
wciąż nie przeminęła.
Po powrocie lekko otworzyła drzwi, w środku rozbrzmiał głęboki, pytający głos. "Gdzie byłaś?"
Jej
czyste oczy zaświeciły urazą, gdy patrzyła na wysoką postać stojącą
przy oknie. Jej wargi lekko się zmarszczyły i odpowiedziała. "Wyszłam do
kuchni, by przynieść śniadanie."
Gdy odpowiadała, podeszła do
mahoniowego, okrągłego stołu i położyła na nim drewnianą tacę. Dong Fang
Ling obrócił się i zauważył jej dziwną ekspresję, jego brwi się
zmarszczyły i podszedł do stołu, używając swojej laski.
Patrząc na jego powolne kroki, mimowolnie mocno zacisnęła pięści.
"Dlaczego
to nie Xiao Qing dostarczyła jedzenie?" Dong Fang Ling ukradkiem
spoglądał na nią i usiadł. Użył swoich dłoni, by poczuć położenie dań,
po tym chwycił pałeczki i zaczął jeść.
Patrząc na osobę, która
czyściła po posiłku, tylko co jej się stało? Jego oczy patrzyły na jej
wyraźnie sfrustrowany wyraz twarzy, jakby trzymała urazę do dań, raz na
jakiś czas pomrukiwała i gwałtownie je ruszała. Nagle jego oczy się
rozszerzyły, zobaczył Bing'er ściskającą klatkę piersiową i wtedy jej
delikatne ciało upadło na ziemię niespodziewanie.
"Bing'er!"
Na
twarzy Dong Fang Linga ukazała się panika, podszedł do niej i
delikatnie poklepał jej policzki, by zobaczyć, czy jest wciąż przytomna.
Widząc, że się nie budzi, spanikował bardziej i wybiegł do sypialni, by
położyć ją na jej łóżku, gdy nagle pięść ruszyła w jego kierunku.
Dong Fang Ling ledwo tego uniknął, lecz zanim kolejny cios został wypuszczony w jego stronę, uderzył jej punkty akupunktury.
"Dong Fang Ling, puść mnie!" Jak szkoda! Jeszcze kawałek i byłaby w stanie go uderzyć, wpatrywała się w niego.
Oczy
Dong Fang Linga zaświeciły zainteresowaniem. Patrzył na unieruchomioną
osobę na łóżku, która mogła tylko się w niego wpatrywać. Jeśli
spojrzenie mogłoby zabić, to w tej chwili byłby martwy.
"Bing'er,
jak się dowiedziałaś?" Jego długie palce frywolnie pogładziły jej
miękkie usta. Gdy prawie ugryzła go w palec, odsunął je. Jego dziecinne
zachowanie sprawiało, że trudno mu było się powstrzymać, zaśmiał się
głośno, dźwięk jego śmiechu ogarnął cały pokój.
Myślał, że będzie w stanie ukryć to przed nią jeszcze przez kilka dni, ale był ciekawy jak do tego doszła.
"Ty
rozpustniku! Paskudny drań! Jeśli nie zauważyłabym wilgotnej ziemi na
twoich butach ostatniej nocy, wtedy nie uwierzyłabym, że ślepy mężczyzna
mógłby śledzić mnie całą drogę do jeziora i podglądać!" Bing'er była
tak wściekła, że nie była w stanie dokończyć swoich słów, została
strasznie oszukana! Tylko od kiedy mógł znów widzieć? Domyślił się jej
tożsamości, dlatego śledził ją poprzedniej nocy? Cały dzień wczoraj nie
padało, jeśli ktoś chodził tylko w domu, wtedy jego buty nie powinny być
mokre. Jedyną możliwością było to, że śledził ją do terenu jeziora,
gdzie gleba jest relatywnie mokra.
Podejrzewała go wcześniej i
po wydarzeniu z ostatniej nocy było jeszcze więcej dowodów, więc
zdecydowała, by go przetestować. Było tak jak oczekiwała, została
zrobiona w głupca.
"Rozumiem." Dong Fang Ling potarł swój
podbródek, jego uśmiech się poszerzył. Poprzedniej nocy przez jej dziwne
zachowanie, zdecydował się ją śledzić, lecz nie myślał, że poszła nad
jezioro, by popływać nago. Chciał ją zostawić, ale obawiał się o jej
bezpieczeństwo, więc został i cierpliwie czekał aż skończyła się bawić w
wodzie. Wrócił zaraz przed tym, gdy ona to zrobiła.
"Od kiedy jesteś w stanie znowu widzieć?"
"Od wczoraj."
Nie
mogła w to uwierzyć. Jakby z zadowoleniem ujrzał jej oszołomiony wyraz
twarzy, jego przystojna twarz ukazała łagodność, a jego duża doń
pogładziła jej policzki, myśląc o jej oszołomionej twarzy pod jej maską.
"Naprawdę
dziękuję za twoje leki. W prawdzie nie pozbyły się w pełni trucizny,
ale wykonały połowę pracy, więc czasem mogłem widzieć rozmazany obraz."
Zadowolony
z widoku jej pięknych, szeroko otwartych oczu uśmiechnął się głupawo,
nie zabrał ręki z jej twarzy i wciąż ją pieścił.
"Kiedy zacząłeś
mnie podejrzewać?" Jej szorstki głos drżał. Po pierwsze nie spodziewała
się, że jej przebranie zostanie zdemaskowane, czuła mocny cios w jej
dumę.
"Od samego początku. Gdy zrobiłem z ciebie swoją osobistą służącą, już wtedy zauważyłem."
Krzyk frustracji rozbrzmiał w pokoju.
← Poprzedni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz