środa, 1 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 1

Rozdział 1 - Przeszłość i Teraźniejszość

Tłumacz: Seft-chan


Góry owiane ciemnością, żółte płomienie migotały i tańczyły podczas pożerania górskiej willi przy akompaniamencie niezliczonych krzyków, które odbijały się echem w cichej dolinie.

14-letnia dziewczyna patrzyła obojętnie na ten widok z pochodnią w jednej ręce.

Wygłodniałe płomienie pochłaniały wszystko, zostawiając tylko trzask palonego drewna.

Spalone, wszystko spalone.

Ta złowroga klatka zniknęła.

W końcu to więzienie, w którym była przez ostatnie 10 lat zmieniło się teraz w morze płomieni.

[Gdzie idziemy?]

Czuły głos łagodnie zapytał, gdy mały czarny kot siedzący na ramieniu dziewczyny spojrzał na nią świadomie z parą czystych oczy, gdy lizał swoje łapki.

– Gdziekolwiek, byle daleko stąd. – dziewczyna spojrzała ostatni raz na swoje dzieło, obróciła się i poszła w stronę gór.

Zerwane łańcuchy, które ograniczały jej smukłe kostki brzęczały, gdy szła beznamiętnie po wyboistej ścieżce w dżungli.

Gdy się obróciła, ciało otulone płomieniami wybiegło z wnętrza tego chaosu z oczami wypełnionymi nutą szaleństwa wpatrującymi się nieruchomo w kształt znikający w ciemności, kiedy przeszywający uszy krzyk rozdarł powietrze.

– Wu Xie! Wracaj! Nigdy się stąd nie wydostaniesz! Należysz do mnie!

Więcej, niż 10 lat ciężkiej pracy obrócone w nicość.

Dziewczyna spokojnie zatrzymała się, po czym odwróciła się dookoła, by ujrzeć mężczyznę, którego pokrywały płomienie.

– Umierasz, a ja wciąż żyję. – powiedziała zimno. Mężczyzna krzyczał w udręce. Rzuciła ostatnie spojrzenie na swój największy koszmar. – Żegnaj, dziadku.

Mały czarny kot siedzący na ramieniu dziewczyny pogardliwie wyśmiewał i szydził. Dziadek?

To był ktoś, kto miał obsesję studiowania medycyny. Szaleniec, który zamknął własną wnuczkę głęboko w górach, używając jej jako obiektu do testów. Jakie miał prawo, by nazywać się dziadkiem jego właścicielki?

[Pani, jakie są plany?]

Ignorując głos, który był stopniowo pochłaniany przez płomienie, mały czarny kot zapytał dziewczynę.

Spojrzała na swoje smukłe dłonie i łagodnie odpowiedziała.

– Spróbuję podejść do licencji weterynaryjnej.

[Ha ha ha! Ten staruch! Gdyby wiedział, że ty, niezrównany geniusz w dziedzinie medycyny, właściwie chce być weterynarzem z pewnością nie mógłby spocząć w spokoju!]

Wykrzyknął kot, śmiejąc się histerycznie na ramieniu dziewczyny.

– Nie mógłby spocząć w spokoju? – oczy dziewczyny były przygnębione, gdy jej usta lekko przywołały cień uśmiechu.

Rok później zamieszkała w mieście A i uzyskała licencję weterynaryjną; poszła ścieżką leczenia zwierząt.

-------

Życie jest bardzo nieprzewidywalne. Jeszcze chwilę temu była w sali operacyjnej, przeprowadzając zabieg, jednak nagle coś wybuchło i pogrążyła się w ciemności.

Padał ciężki deszcz. Gdy się poruszyła, odkryła, że leży na jakichś skałach, więc postarała się ocenić swoją obecną sytuację.

Była w nowym, obcym świecie, zastępując umierającą duszę i gdy przeszukała cudze wspomnienia, które nagle zalały jej umysł, zorientowała się, że nowa „ona” także miała na imię Wu Xie, ale z nazwiskiem Jun. Jun Wu Xie.

 

← Glosariusz (SPOILERY)

Następny →

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz