Rozdział 36 - Zmiana (2)
Tłumacz: Seft-chan
------
Rozdział maratonu~ ✨
------
Chciał wykrzyczeć całemu światu, jak niesamowita jest jego wnuczka! Chciał obnosić się z nią przed innymi starymi staruchami, napawać się ich zszokowanymi minami i zobaczyć, czy nadal ośmielają się nazywać ją śmieciem!
Obecna sytuacja Pałacu Lin może zostać odwrócona z pomocą Jun Wu Xie. Była kluczem do jego odrodzenia i ochrony zarówno jej, jak i Pałacu Lin. Musieli trzymać wszystko w tajemnicy, dopóki Jun Qing w pełni nie wyzdrowieje.
Jun Xian bardzo cierpiał z powodu czyjegoś wielkiego planu i spowodowało, że stracił jednego ze swoich ukochanych synów, drugi został ciężko ranny i przez te wszystkie lata nie mógł nawet normalnie żyć. Aby zapewnić bezpieczeństwo Pałacowi Lin, przez lata musiał redukować Jadeitową Armię Lin. Gdyby dowiedzieli się, że Jun Qing może wyzdrowieć, a osobą przeprowadzającą leczenie była Jun Wu Xie, nie był pewien, czy sam ze swoją mocą zapewni im bezpieczeństwo.
Teraz zapewnienie bezpieczeństwa Jun Wu Xie było najwyższym priorytetem.
Pod rozkazami Jun Xian, Jun Wu Xie miała całkowitą swobodę robienia rzeczy, które chciała, bez zadawania pytań przez nikogo. Wszyscy służący nie zwlekali już, kiedy poprosiła ich o zrobienie czegoś.
Aby zapobiec następstwom po zjedzeniu nasion lotosu, Jun Wu Xie postanowiła użyć ziół, aby wspomóc wzmacnianie ciała Jun Xiana.
Jun Wu Xie skrupulatnie przygotowywała różne ziołowe mikstury i diety, aby uzupełniać i wzmacniać ciała Jun Xiana i Jun Qinga. Za każdym razem dodawała też kroplę łzy Małego Lotosu.
Podczas całego tego procesu, codziennie wujek Fu osobiście dostarczał całą żywność i lekarstwa z rąk Jun Wu Xie do Jun Xian, podczas gdy Long Qi dostarczał je do Jun Qing.
Jun Wu Xie potraktowała to bardzo poważnie i mogła ufać tylko im dwóm! Żaden inny punkt kontaktu nie był dozwolony na wypadek, gdyby ktoś się wślizgnął i coś mieszał. W ten sposób mogła bez obaw osobiście nadzorować ich postępy.
Pod jej opieką zarówno ojciec, jak i syn wracali do zdrowia w zadziwiającym tempie, jedyną ofiarą był Mały Lotos.
Ponieważ jego łzy były potrzebne jako „specjalny składnik”, co kilka dni musiał dokładać swoją część. Za każdym razem, gdy się pojawiał, czarny kot zawsze był bardzo dokładny, gdy rzucał się na niego i gonił go dookoła, szamocząc się z nim. Pokój zostawał w końcu wypełniony stłumionymi pociągnięciami nosem i szlochami.
Naprawdę zasłużył na współczucie!
Poobijany Mały Lotos po raz kolejny zalał się łzami, gdy skulił się w rogu pokoju, a jego małe ciałko wciąż drżało, patrząc na czarnego kota, który spokojnie lizał łapy przy łóżku.
Jun Wu Xie właśnie skończyła zbierać łzy, kiedy rozległo się lekkie pukanie do drzwi. W wyćwiczony sposób szybko machnęła ręką, a Mały Lotos natychmiast zniknął, gdy zmienił się w ledwie widoczny pierścionek na serdecznym palcu jej prawej dłoni.
– Wejść.
Drzwi otworzyły się i Long Qi stanął w nich, skłonił się lekko, utrzymując tę pozę ze zwieszoną głową, gdy wyciągnął dwa zwoje.
– Drugi Mistrz polecił mi przekazać je tobie, Mała Panienko. – Long Qi był człowiekiem małomównym.
Choć mało mówił, ton, jakiego używał był zupełnie inny, niż w przeszłości. Chociaż nadal było zimno, miał w sobie nutę szacunku.
Ciało Jun Qing poprawiało się w zastraszającym tempie i wiedział, że cała zasługa leżała w tej młodej dziewczynie przed nim.
– Połóż to tam. – wskazała na pobliski stół i powoli podniosła głowę.
Long Qi ponownie się ukłonił, gdy wszedł do pokoju bez kontaktu wzrokowego; patrzył w stronę ziemi, wchodząc do środka. Po położeniu na stole, miał już wychodzić, kiedy nagle Jun Wu Xie powiedziała.
– Poczekaj. – natychmiast zamarł w miejscu. – Weź też ze sobą lekarstwo, które leży na stole.
Long Qi podniósł głowę i spojrzał na stół, zobaczył małą białą porcelanową buteleczkę. Podnosząc ją, zapytał.
– Jak powinienem to zastosować na Drugim Mistrzu?
– To dla ciebie. – powiedziała, gdy spojrzała na niego. Całe jego ciało zesztywniało. – Biorąc pod uwagę twoje obrażenia, jak zamierzasz wykonać dobrą robotę, chroniąc mojego wujka? Na przyszłość nie rób takich głupot.
Jako lekarz oraz wraz ze swoim czułym węchem, jak słaby zapach krwi mógł umknąć jej uwadze?
Obecna sytuacja Pałacu Lin może zostać odwrócona z pomocą Jun Wu Xie. Była kluczem do jego odrodzenia i ochrony zarówno jej, jak i Pałacu Lin. Musieli trzymać wszystko w tajemnicy, dopóki Jun Qing w pełni nie wyzdrowieje.
Jun Xian bardzo cierpiał z powodu czyjegoś wielkiego planu i spowodowało, że stracił jednego ze swoich ukochanych synów, drugi został ciężko ranny i przez te wszystkie lata nie mógł nawet normalnie żyć. Aby zapewnić bezpieczeństwo Pałacowi Lin, przez lata musiał redukować Jadeitową Armię Lin. Gdyby dowiedzieli się, że Jun Qing może wyzdrowieć, a osobą przeprowadzającą leczenie była Jun Wu Xie, nie był pewien, czy sam ze swoją mocą zapewni im bezpieczeństwo.
Teraz zapewnienie bezpieczeństwa Jun Wu Xie było najwyższym priorytetem.
Pod rozkazami Jun Xian, Jun Wu Xie miała całkowitą swobodę robienia rzeczy, które chciała, bez zadawania pytań przez nikogo. Wszyscy służący nie zwlekali już, kiedy poprosiła ich o zrobienie czegoś.
Aby zapobiec następstwom po zjedzeniu nasion lotosu, Jun Wu Xie postanowiła użyć ziół, aby wspomóc wzmacnianie ciała Jun Xiana.
Jun Wu Xie skrupulatnie przygotowywała różne ziołowe mikstury i diety, aby uzupełniać i wzmacniać ciała Jun Xiana i Jun Qinga. Za każdym razem dodawała też kroplę łzy Małego Lotosu.
Podczas całego tego procesu, codziennie wujek Fu osobiście dostarczał całą żywność i lekarstwa z rąk Jun Wu Xie do Jun Xian, podczas gdy Long Qi dostarczał je do Jun Qing.
Jun Wu Xie potraktowała to bardzo poważnie i mogła ufać tylko im dwóm! Żaden inny punkt kontaktu nie był dozwolony na wypadek, gdyby ktoś się wślizgnął i coś mieszał. W ten sposób mogła bez obaw osobiście nadzorować ich postępy.
Pod jej opieką zarówno ojciec, jak i syn wracali do zdrowia w zadziwiającym tempie, jedyną ofiarą był Mały Lotos.
Ponieważ jego łzy były potrzebne jako „specjalny składnik”, co kilka dni musiał dokładać swoją część. Za każdym razem, gdy się pojawiał, czarny kot zawsze był bardzo dokładny, gdy rzucał się na niego i gonił go dookoła, szamocząc się z nim. Pokój zostawał w końcu wypełniony stłumionymi pociągnięciami nosem i szlochami.
Naprawdę zasłużył na współczucie!
Poobijany Mały Lotos po raz kolejny zalał się łzami, gdy skulił się w rogu pokoju, a jego małe ciałko wciąż drżało, patrząc na czarnego kota, który spokojnie lizał łapy przy łóżku.
Jun Wu Xie właśnie skończyła zbierać łzy, kiedy rozległo się lekkie pukanie do drzwi. W wyćwiczony sposób szybko machnęła ręką, a Mały Lotos natychmiast zniknął, gdy zmienił się w ledwie widoczny pierścionek na serdecznym palcu jej prawej dłoni.
– Wejść.
Drzwi otworzyły się i Long Qi stanął w nich, skłonił się lekko, utrzymując tę pozę ze zwieszoną głową, gdy wyciągnął dwa zwoje.
– Drugi Mistrz polecił mi przekazać je tobie, Mała Panienko. – Long Qi był człowiekiem małomównym.
Choć mało mówił, ton, jakiego używał był zupełnie inny, niż w przeszłości. Chociaż nadal było zimno, miał w sobie nutę szacunku.
Ciało Jun Qing poprawiało się w zastraszającym tempie i wiedział, że cała zasługa leżała w tej młodej dziewczynie przed nim.
– Połóż to tam. – wskazała na pobliski stół i powoli podniosła głowę.
Long Qi ponownie się ukłonił, gdy wszedł do pokoju bez kontaktu wzrokowego; patrzył w stronę ziemi, wchodząc do środka. Po położeniu na stole, miał już wychodzić, kiedy nagle Jun Wu Xie powiedziała.
– Poczekaj. – natychmiast zamarł w miejscu. – Weź też ze sobą lekarstwo, które leży na stole.
Long Qi podniósł głowę i spojrzał na stół, zobaczył małą białą porcelanową buteleczkę. Podnosząc ją, zapytał.
– Jak powinienem to zastosować na Drugim Mistrzu?
– To dla ciebie. – powiedziała, gdy spojrzała na niego. Całe jego ciało zesztywniało. – Biorąc pod uwagę twoje obrażenia, jak zamierzasz wykonać dobrą robotę, chroniąc mojego wujka? Na przyszłość nie rób takich głupot.
Jako lekarz oraz wraz ze swoim czułym węchem, jak słaby zapach krwi mógł umknąć jej uwadze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz