poniedziałek, 27 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 13

Rozdział 13 - Wspomnienia (2)

Tłumacz: Seft-chan


Jun Wu Xie spojrzała na niego, gdy uklęknął przed nią i bardzo płynnym, wyćwiczonym ruchem osobiście nakarmił ją lekarstwem.

Ju Wu Xie nie zastanawiała się zbyt wnikliwie nad tymi działaniami, ponieważ naiwnie przyjmowała za pewnik, że uczciwie spłacał swoją wdzięczność.

Od narodzin dorastała w sekretnej willi przez ponad 10 lat. Od naiwnego małego dziecka do jej nastoletniości nie miała zbyt wielu szans, by poznać i zrozumieć świat zewnętrzny. Jak dogadać się z innymi nie leżało w zakresie jej myślenia.

W tym okresie czasu tylko liczne książki medyczne i wiedza medyczna wypełniały jej mózg. Jej jedyny krewny trzymał ją w niewoli głęboko w górach.

Nie oczekuj od niej niczego w odniesieniu do znania dróg tego świata.

Jun Wu Yao pochylił się lekko, jedna ręka na jej plecach mocno ją podtrzymywała, a w drugiej miał miskę z lekarstwem, powoli ją karmiąc.

Kiedy się pochylił, lekko zmarszczyła brwi.

– Nie lubię zapachu krwi. – powiedziała ponuro.

Jun Wu Yao uśmiechnął się sztywno. Ju Wu Xie dalej piła lekarstwo.

Jun Wu Yao niósł pustą miskę. Gdy tylko wyszedł z pokoju, jego uśmiech zniknął. Podnosząc rękę, powąchał rękaw i poczuł słaby zapach krwi.

Wcześniej uważał, żeby nie pobrudzić się krwią.

– Wygląda na to, że następnym razem najpierw muszę wziąć kąpiel. – na przystojnej twarzy Jun Wu Yao ponownie pojawił się frywolny uśmiech, jednak ciemne oczy były tak głębokie, że nie odzwierciedlały żadnych śladów emocji.

-------

Następnego ranka wieści rozeszły się po Cesarskim Mieście lotem błyskawicy.

Ostatniej nocy, podczas powrotu z „Morza Kwiatów”, Drugi Książę i jego świta zostali zaatakowani przez tajemniczą grupę i wszyscy jego strażnicy zostali unicestwieni. Drugi Książę stoczył krwawą bitwę z wrogiem i zdołał ocalić jedynie życie własne i piękność. Ta sprawa rozwścieczyła cesarza, który zarządził dokładne zbadanie sprawy, wyznaczając ogromną nagrodę za sprawców, którzy odważyli się dokonać zamachu na księcia.

Wybuchła wielka wrzawa w murach Cesarskiego Miasta. Pocztą pantoflową przenoszono wiele dyskusji.

Wszyscy wiedzą, że Drugi Książę i Jun Wu Xie z Pałacu Lin mają zaaranżowane małżeństwo. Jednakże tej nocy, gdy Drugi Książę został zaatakowany ta piękność, którą uratował nie była Jun Wu Xie! To znaczy, że wcześniej tego dnia poszedł z inną kobietą nad „Morze Kwiatów”.

Jun Wu Xie była tyranem!

Wszyscy wiedzą, że młoda panienka z Pałacu Lin jest bardzo niegrzeczna i arogancka, zawsze powodując zamieszanie w mieście.

Ludzie nie mogli powstrzymać się od spekulacji, że sprawcą ataku na Drugiego Księcia był nikt inny, jak Jun Wu Xie. Mimo wszystko jej narzeczony był z inną kobietą. Normalna kobieta nie może tego znieść, nie mówiąc już o tyranicznej naturze Jun Wu Xie.

Tylko w jeden poranek Cesarskie Miasto było w chaosie. Drugi Książę nie chciał już znosić tyranicznej Jun Wu Xie i w tajemnicy wyszedł z pięknością, jednak ona odkryła to, wysłała pod przykrywką Armię Rui Lin i próbowała zabić Drugiego Księcia i jego nową miłość.

Plotki szły pocztą pantoflową, a zapamiętane wersje były opowiadane tak, jakby ci ludzie widzieli to na własne oczy.

 

← Poprzedni

Następny →

 

czwartek, 23 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 12

Rozdział 12 - Wspomnienia (1)

Tłumacz: Seft-chan


Mały czarny kot leżał komfortowo na kolanach Jun Wu Xie, ciesząc się dotykiem swojej pani.

[Mistrzyni, ten Pałac Lin nie jest bezpieczny. Powinniśmy odejść?] Mały czarny kot zamruczał. To, co stało się dzisiaj tylko pokazuje, że Pałac Lin nie mógł dłużej wytrzymać. Działania Pałacu Królewskiego wyraźnie wymykały im się spod kontroli.

– Nigdzie nie idziemy. – Jun Wu Xie odpowiedziała swobodnie.

Ten świat nie był taki sam, jak w jej poprzednim życiu. Chociaż Pałac Lin powoli się kruszył, wciąż był najbezpieczniejszą przystanią.

Nawet jeśli była ekspertem w dziedzinie medycyny, nie mogła zmienić faktu, że obecnie była bardzo słaba fizycznie. W tym dziwnym świecie jest zbyt wiele czyhających wokół niebezpieczeństw.

– Główną siłą Pałacu Lin jest Jun Xian. Skoro tu jestem, nie pozwolę umrzeć mu tak łatwo. – Jun Wu Xie uniosła lekko brwi; kogokolwiek chciała chronić, nie zawiedzie w tym. – Budowa tego ciała jest zbyt słaba, nie mając nawet zakontraktowanego ducha. Gdybym go miała, mogłabym lepiej przetrwać w tym świecie.

Czym jest zakontraktowany duch? Mały czarny kot nic nie wiedział o tym świecie.

Jun Wu Xie uniosła swoją prawą dłoń i pokazała mu palec serdeczny.

Smukły palec, miękki i gładki, jak biały jadeit.

Zwykle po osiągnięciu wieku 14 lat, pojawia się pierścionek na palcu serdecznym prawej ręki, ale na jej nic nie było.

– Miau? – czarny kot trzymał futrzastymi łapkami jej palce i delikatnie polizał wystawiony palec.

Nagle jego źrenice się zwęziły!

[Pani, wydaje się, że masz dziwną moc na palcu. Jesteś pewna, że to nie jest zakontraktowany duch?] Czarny kot mógł wyczuć mały ślad duchowego wahania.

Jun Wu Xie uniosła lekko brwi, głaszcząc serdeczny palec prawej dłoni. Nic nie widziała, ale kiedy jej palce musnęły serdeczny, poczuła dziwną falę wahań duchowych wokół koniuszków palców. Jej serce biło z podekscytowania, gdy poczuła moc skupiającą się wokół jej serdecznego palca.

Nastąpił nagły wybuch blasku, który oświetlił cały pokój!

Biały lotos otoczony srebrzystobiałym światłem unosił się w powietrzu.

– Miau.

[Kwiat?] Para czarnych oczu zamrugała kilka razy i spojrzała z wahaniem na Jun Wu Xie.

Typy zakontraktowanych duchów dzielą się na dwa rodzaje – mogą zamienić się w broń lub przekształcić w potężne bestie.

Ale duchem Wu Xie okazał się być biały lotos… Roślinne kontraktowe duchy były bardzo niespotykane.

Jun Wu Xie ostrożnie wyciągnęła rękę, gdy biały lotos powoli wylądował na jej dłoni.

Kiedy powoli badała lotos, rozległo się pukanie do drzwi.

W tym momencie biały lotos zniknął bez śladu.

– Wejdź. – powiedziała niecierpliwie.

Jun Wu Yao wszedł, leniwie opierając się o drzwi, trzymając w rękach miskę z lekarstwem.

– Czas, byś wzięła swoje lekarstwo.

 

← Poprzedni

Następny →

 

wtorek, 21 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 11

Rozdział 11 - Napaść

Tłumacz: Seft-chan


– Jestem głodna. – najważniejszym priorytetem dla Jun Wu Xie był teraz powrót do zdrowia.

Im dłużej zostawia swoje leczenie tym szarlatanom… Na samą myśl o tym wzdrygnęła się.

Jun Wu Yao zostawił ją pod opieką służących i szybko zniknął.

Po wybiegnięciu z Pałacu Lin twarz Bai Yun Xian pokazywała całkowite niezadowolenie. Nieważne, jak bardzo Mo Xuan Fei starał się ją udobruchać ona po prostu go ignorowała.

– Gdybyś to nie ty mnie prosił, myślisz, że w ogóle postawiłabym stopę w tamtym miejscu? Myśli, że kim ona jest? – Bai Yun Xian prychnęła, przygryzając dolną wargę.

Będąc uczennicą głowy klanu Qing Yun, liczba ludzi szukających jej była długa, jak smok [T/N: chodzi o chińskiego smoka]. Jednakże ze względu na relację z Mo Xuan Feiem, mimo własnej niechęci, poszła, gdzie ją poprosił. Rezultat? Została wypędzona! Nigdy wcześniej nie doznała takiego upokorzenia.

– Yun Xian, po co marnować energię na śmiecia? – Xuan Fei próbował ją pocieszyć.

– Nieważne co jesteś księciem królestwa! Przez pochylenie głowy przed inną osobą… Ty… – Bai Yun Xian szydziła.

Twarz Mo Xuan Feia zarumieniła się ze wstydu.

– Nie gniewaj się, na pewno zemszczę się dla ciebie. – starał się ją udobruchać, to było teraz najważniejsze.

W końcu po usłyszeniu tych słów, ekspresja Bai Yun Xian nieco się poprawiła.

– Nie zapomnij o tej obietnicy. – zerknęła na niego.

– Oczywiście, nie składam pustych obietnic. – Mo Xuan Fei odetchnął z ulgą.

By ją pocieszyć, Mo Xuan Fei nie udał się od razu z powrotem do pałacu. Zamiast tego podróżowali w powozie z grupą strażników i wyjechali za miasto, by zwiedzać. Dopiero gdy pokazała uśmiech po obejrzeniu zachodu słońca nad sławnym „Morzem Kwiatów”, skierowali się z powrotem do miasta.

W drodze powrotnej w powozie Mo Xuan Fei trzymał dłonie Yun Xian, gdy opierali się o siebie.

Powóz gwałtownie się zatrzymał. Powóz jechał stosunkowo szybko, więc kiedy zatrzymał się tak nagle prawie z niego wypadli.

– Dlaczego się zatrzymaliśmy?! – Mo Xuan Fei ryknął.

Jednak nikt nie odpowiedział na jego pytanie.

Gdy wyszedł ich upomnieć, mógł zobaczyć sylwetkę osoby stojącą cicho przed strażnikami, którą ogarniał mrok nocy. Światło z płomieni pochodni nie mogło dosięgnąć jej twarzy.

– Kto tam jest? – Mo Xuan Fei zapytał, będąc czujnym.

W tym czasie Bai Yun Xian również wysiadła z powozu.

Strażnicy z przodu obserwowali ostrożnie nieznajomego, kiedy patrzyli, jak powoli uniósł ręce, które miał lekko rozłożone. Nagle zostały one zaciśnięte w pięści.

Natychmiast ciała wszystkich strażników eksplodowały w tym samym czasie, bryzgając wszędzie krwią.

– Aaaacchhhh! – Bai Yun Xian wydała z siebie przeraźliwy krzyk, gdy krwawe szczątki rozbryzgały się na jej pięknej spódnicy.

Wszystkie pochodnie spadły na ziemię, zamieniając otoczenie w ścianę ognia. Pośrodku tego wszystkiego były dwie przerażone sylwetki skulone razem blisko siebie.

Patrząc na pierścień ognia, samotna postać cofnęła się o krok.

– Niestety ja nie mam dobrego usposobienia. – postać wyszeptała w świetle księżyca.

 

← Poprzedni

Następny →

 

czwartek, 16 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 10

Rozdział 10 - Niezapowiedziani Goście (4)

Tłumacz: Seft-chan


Ona… To jej nie rozgniewało?

– Czy to wszystko? – Jun Wu Xie zapytała, patrząc na nich obojętnie.

Jej spokój odebrał mowę nie tylko Jun Qingowi, ale i Mo Xuan Feiowi. To było poza ich oczekiwaniami.

Kiedy chciała tego małżeństwa, desperacko robiła wszystko, co było w zasięgu jej możliwości nawet do tego stopnia, że nadużyła pozycji swojego dziadka, aby skłonić go do zgody. Jednak teraz gdy sam ogłosił unieważnienie ich małżeństwa, zachowywała się, jakby to nie miało z nią nic wspólnego.

– Jun Wu Xie, pójdźmy własnymi drogami. Pozwól Yun Xian się wyleczyć i w przyszłości nie będziemy sobie nic winni. – Mo Xuan Fei zmrużył oczy, ponieważ nie mógł jej odczytać; co ona knuje tym razem?

Jun Wu Xie zerknęła na Yun Xian, spojrzała na nią od stóp do głów jakby oceniała przedmiot i jej usta ułożyły się w delikatny uśmiech.

– Ten świat jest szerokim miejsce. Dlaczego nie wyjdziecie na zewnątrz, by się rozejrzeć? – Jun Wu Xie zapytała rozbawionym tonem.

– Co masz na myśli? – Mo Xuan Fei zapytał zdziwiony.

– Myślę, że miała na myśli, żebyście się odwalili. – Jun Wu Yao tylko się zaśmiał.

Jego oczy lekko łzawiły, z trudem powstrzymywał śmiech, gdy bardzo „życzliwie” złożył im wyjaśnienie jej wypowiedzi.

– Jun Wu Xie, nawet jeśli nie zgadzasz się na anulowanie naszych zaręczyn, musisz to zrobić. Cesarz przygotował już edykt, który jutro zostanie ogłoszony całemu światu. – twarz Mo Xuan Feia natychmiast pobladła z szoku na wyjaśnienie słów Wu Xie.

Bai Yun Xian, która do tej pory była cicho w końcu odezwała się delikatnym i miękkim głosem.

– Panienko Jun. Mój mistrz raz powiedział, że na końcu życia i tak zawsze jest śmierć. Niektórych rzeczy nie da się wymusić. W twojej obecnej, kłopotliwej sytuacji dalsze kontynuowanie tego małżeństwa nie jest mądre. – z „uprzejmości” zaproponowała swoją radę z nutą arogancji.

Krótko mówiąc, nie bądź bezwstydna i trzymaj się z dala od Mo Xuan Feia.

[Jak ona śmie! Pani! Ta kobieta cię obraża!] Mały czarny kot wściekł się na tą cudzołożną parę.

– Jestem zmęczona. – Jun Wu Xie wyglądała na zbyt zmęczoną, jak na tak krótką rozmowę, i nawet nie zadała sobie trudu, by rzucić okiem na parę, chociaż znajdowali się bezpośrednio w jej polu widzenia.

Obróciła się i spojrzała na Wu Yao wyczekująco.

Jun Wu Yao naturalnie wstał, wyciągnął ręce, chwytając drobne ciało Wu Xie w swoje ramiona i opuścił wielką salę bez oglądania się do tyłu.

Twarz Mo Xuan Feia stawała się brzydsza z każdą sekundą. Jun Wu Xie nigdy nie ignorowała go aż do dziś, całkowicie zignorowała jego istnienie.

– Zrobiło się już późno. Drodzy goście, proszę wracajcie. – Jun Qing powiedział zimno.

Gdyby nie ich specjalna tożsamość, już dawno wyrzuciłby ich!

Mo Xuan Fei już miał coś powiedzieć, ale Bai Yun Xuan wstała z nutą niezadowolenia. Przełknął cokolwiek chciał powiedzieć i szybko podążył za nią, gdy wybiegła.

W cichej sali, twarz Jun Qinga była biała, jak kartka papieru. Od kiedy Pałac Lin musi znosić takie upokorzenia? Patrząc na to, jak rzeczy postępują, wraz z jego starzejącym się ojcem i nieodpowiednim dziedzicem Armii Rui Lin, rodzina królewska zaczyna realizować swoje plany. Z dzisiejszych działań Mo Xuan Feia widać, że rodzina królewska nie szanowała już Pałacu Lin pod żadnym względem.

------

Niosąc Wu Xie w ramionach, Wu Yao miał rozbawiony uśmiech.

– Nie gniewasz się? – pochylił głowę i spojrzał na nią.

To było jasne, jak dzień, że Drugi Książę specjalnie przyprowadził jego nową miłość w odwiedziny ze złymi intencjami.

Jednak nie było widać żadnego śladu gniewu u Jun Wu Xie.

Uniosła nieznacznie swoją głowę, patrząc na niego parą oczu spokojnych, jak noc, wypełnionych znakami zapytania.

Jun Wu Yao nie mógł nic poradzić, jego uśmiech pogłębił się, gdy jego półprzymknięte oczy ujawniły słaby błysk. Nikt nie mógł pojąć, o czym myślał.

– Wu Xie, naprawdę masz dobre usposobienie.

 

← Poprzedni

Następny →

 

wtorek, 14 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 9

Rozdział 9 - Niezapowiedziani Goście (3)

Tłumacz: Seft-chan


[Ten łajdak!] Głos małego czarnego kota odbijał się echem w umyśle Jun Wu Xie.

Flirtował z inną kobietą na oczach swojej narzeczonej!

Jun Wu Xie, która była cicho do tej pory odezwała się w końcu.

– Nie trzeba.

Miała już dość lekarzy z tego świata.

Odmowa Jun Wu Xie spowodowała, że uśmiechy zniknęły z twarzy Mo Xuan Fei i jego towarzyszki.

– Yun Xian jest głównym uczniem głowy klanu Qing Yun. – Mo Xuan Fei powiedział, wyrażając swoje niezadowolenie.

Klan Qing Yun?

Jun Wu Xie uniosła nieznacznie swoją brew, nawet twarz Jun Qing zdradzała zaskoczenie.

Poza Królestwem Qi znajduje się kilka stref wpływów, jedną z nich był klan Qing Yun. Są dobrze znani na całym kontynencie i pozostawał niekwestionowany w dziedzinie medycyny od pokoleń.

Mają długą historię produkowania geniuszy, z których każdy miał sławę, która mogła wstrząsnąć całym kontynentem. Najbardziej znanym jest głowa klanu, ma on zdolność zbliżoną do świętej, zdobył dzięki niej szacunek wszystkich królestw. Królestwo Qi będzie na samym końcu listy, jeśli rozgniewają klan Qing Yun.

Bai Yun Xian była uczennicą przywódcy, co oznaczało, że jej pozycja w klanie jest dość wysoka.

Po przedstawieniu przez Mo Xuan Fei, Bai Yun Xian uniosła lekko podbródek, a jej rysy stały się wyraźniejsze i miały nieziemski wygląd.

– Włożyłem wiele wysiłku w zaproszenie Yun Xian. Co więcej, Wu Xie nie ma zakontraktowanego ducha. Jeśli nie wyzdrowieje, co się z nią stanie? Chociaż nie jesteśmy sobie przeznaczeni nieważne co, jako znajomy lub nawet przyjaciel powinienem jej pomóc. – Mo Xuan Fei ujawnił swoje intencje.

Twarz Jun Qing pociemniała, jak węgiel.

Wcześniej Mo Xuan Fei wziął na narzeczoną Jun Wu Xie ze względu na siłę militarną Pałacu Lin, ale teraz nie musi się niczego obawiać, skoro znalazł jeszcze potężniejsze wsparcie.

Nawet siła militarna Jun Xiana nieważne, jak wielka, nie jest przeciwnikiem dla klanu Qing Yun.

Zamiar Mo Xuan Feia był bardzo jasny, chciał zerwać te zaaranżowane małżeństwo!

– Czy to znaczy, że Drugi Książę chce złamać obietnicę z naszą Wu Xie? – Jun Qing chwycił podłokietniki krzesła z kołami tak mocno, że kostki jego palców zbielały.

– To dość denerwujące. Chociaż nie mam żadnych uczuć do Wu Xie, odkąd zdobyłem jej sympatię, chciałem spróbować się dogadać i zobaczyć, czy możemy dalej rozwijać naszą relację. Ale to trwało już tak długo, naprawdę nie żywię do niej żadnych uczuć i okazało się, że nie ma kontraktowego ducha. Nie jesteśmy sobie przeznaczeni. – Mo Xuan Fei wyjaśnił cierpliwie.

Jak może poślubić taką rozpieszczoną i dumną dziewczynę, która nie ma nawet kontraktowego ducha? Bez względu na wszystko on był Księciem całego narodu! Jak mógł poślubić śmiecia i stać się pośmiewiskiem?

Nie dbał o Jun Wu Xie i całkowicie ją upokorzył przez ujawnienie jej zauroczenie nim oraz jej bezużyteczności.

Zrzucił całą winę zerwania zaręczyn na nią i pozostawił siebie bez zarzutów.

Twarz Jun Qinga była już kompletnie szara, w ciszy przeklinał siebie i obwiniał swoją bezużyteczność. Przez jego niepełnosprawność inni upokarzają jego bratanicę w jego własnym domu, a jednak on w ogóle nic nie może zrobić, by ochronić to, co jest dla niego cenne.

Czy Pałac Lin osłabł tak bardzo?

Jun Qing nie mógł znieść widoku jej smutnego wyrazu twarzy. Wiedząc, jak bardzo była zauroczona Mo Xuan Fei, ze swoim aroganckim usposobieniem, a teraz została znieważona przez tego właśnie mężczyznę, do którego była tak przywiązana; jak ona to wytrzyma?

Jednak to, co zobaczył wywołało w nim oszołomienie.

Zamiast dramatu rozgrywającego się na jego oczach, to, co zobaczył było zupełnie inne od jego oczekiwań. Jun Wu Xie z wzniosłą i obojętną aurą od niechcenia patrzyła na Jun Wu Xie i Bai Yun Xian.

 

← Poprzedni

Następny →

 

czwartek, 9 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 8

 Rozdział 8 - Niezapowiedziani Goście (2)

Tłumacz: Seft-chan


W głównej sali Pałacu Lin została zaserwowana herbata dla gości.

Gospodarzem spotkania był przystojny mężczyzna po 30-tce. Nosił jasną, niebieską szatę, ale siedział na krześle z kołami. Taka szkoda, że taki dobry mężczyzna został kaleką.

Po jego prawej siedział inny mężczyzna noszący błyszczące, jasne, żółte ubrania. Był przystojny i miał aurę arogancji. Przy nim siedziała elegancka piękność ubrana w biel.

– Proszę poczekaj chwilę, Drugi Książę. Wu Xie nie wyzdrowiała jeszcze w pełni, więc przyjście tutaj zajmie jej trochę czasu. – mężczyzna na krześle z kołami grzecznie poinformował swoich gości.

Był to nikt inny, jak młodszym synem Jun Xian - Jun Qing.

Drugi Książę, Mo Xuan Fei, pokiwał z niewzruszoną ekspresją. Chociaż był narzeczonym Jun Wu Xie przez cały ten czas, to był pierwszy raz, kiedy przyszedł w odwiedziny. Co więcej, przyprowadził inną kobietę.

Twarz Jun Qinga naturalnie nie okazywała zadowolenia z zaistniałej sytuacji.

Niebawem Jun Wu Yao wszedł do sali.

Niewzruszone oblicze Mo Xuan Fei natychmiast zmieniło się, gdy zmarszczył czoło.

Można powiedzieć, że Mo Xuan Fei jest jednym z najlepiej wyglądających mężczyzn w całym Królestwie Qi, ale teraz jego narzeczona, Jun Wu Xie, była niesiona przez mężczyznę znacznie przewyższającego jego ligę.

Wu Xie nadal odzyskiwała siły, jej twarzyczka straciła swój wcześniejszy, różowy kolor. Była teraz lekko blada, co nadawało jej wyglądu przypominającego kwitnący biały lotos. Leżała cicho w ramionach obcego mężczyzny. Jej poprzednia dominująca postawa została zastąpiona delikatnym, czarującym i cichym zachowaniem.

Mo Xuan Fei nie lubił Jun Wu Xie, był to fakt znany powszechnie w całym Królestwie. Ich obiecane małżeństwo wynikało tylko ze strachu przed antagonistycznym Lin Wangiem, który miał całkowitą kontrolę nad swoją Armią Rui Lin.

Ale to nie znaczyło, że Mo Xuan Fei był szczęśliwy, widząc jego narzeczoną przyprawiającą mu rogi!

– A to jest? – Mo Xuan Fei zapytał, mocno marszcząc brwi.

– To Jun Wu Yao, brat Wu Xie. – Jun Qing powiedział bez namysłu z oczywistością w głosie.

– Co?! – twarz Mo Xuan Fei zmieniła się na gorsze.

Trzecie pokolenie Pałacu Lin miało tylko jedną osobę, skąd się wziął ten Jun Wu Yao?

Czy to znaczy, że Lin Wang od dawna był ostrożny przy rodzinie królewskiej i rzeczywiście ukrywał tak ważny fakt? Oczy Mo Xuan Feia lekko się zwęziły.

– Nie, Wu Yao jest sierotą przyprowadzoną przez mojego ojca, który przygarnął go i wychował poza główną rodziną. Tym razem Wu Xie została poważnie ranna, ojciec ma słabe zdrowie, a ja nie mogę pomóc. Zdecydowaliśmy się wezwać Wu Yao, by zajął się nią. – Jun Qing odpowiedział na rozmyślania księcia.

Nie byli powiązani krwią. Mo Xuan Fei wypuścił westchnienie ulgi. Od początku nie przejmował się Jun Wu Xie.

Jun Wu Yao i Jun Wu Xie powoli usiedli na swoich miejscach. Spojrzała obojętnie na parę naprzeciwko i zadrwiła w duchu. Więc to był mężczyzna, którym poprzednia Wu Xie była tak zafascynowana. Nie miała jednak wspomnień o kobiecie siedzącej obok niego.

– Cesarz-Założyciel dowiedział się, że Wu Xie jest ranna, więc przysłał trochę środków wzmacniających. Yun Xian była w pobliżu, więc zapytałem ją, by przyszła i rzuciła okiem na obrażenia. Yun Xian ma wiedzę medyczną, więc to lepiej, że upewni się, byś dobrze wyzdrowiała. – jego obojętność już zdążyła wrócić na jego twarz, jednak za każdym razem gdy wspominał kobietę, spoglądał na nią czule i jego głos był miękki, kiedykolwiek wypowiadał jej imię.

To spojrzenie wyglądało, jakby patrzył na swoją ukochaną.


← Poprzedni

Następny →

 

środa, 8 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Glosariusz (SPOILERY)

Wu Xie - główna bohaterka; geniusz w dziedzinie medycyny, posiada wiedzę o medycynie nowoczesnej, jak i tradycyjnej medycynie chińskiej. Posiada w swojej duszy ducha czarnego kota, z którym potrafi się komunikować.


Czarnuś - czarny kot powiązany duszą z duszą Wu Xie, może mienić się w dużą bestię i ma własną wolę. Uznaje Wu Xie za swoją panią.

 

Rodzina Jun - znana również jako Pałac Lin

 

Jun Wu Xie - imię ciała, które przejęła Wu Xie, posiada to samo imię, co ona, ale inne nazwisko. Arogancka, dumna, nierozsądna, szaleńczo zakochana w Drugim Księciu Królestwa Qi.

 

Jun Xian - głowa rodu Jun. Zasłużony dla królestwa, otrzymał tytuł Lin Wang dający mu władzę porównywalną z rodziną królewską.

 

Jun Gu - pierwszy, starszy syn Jun Xiana, ojciec Jun Wu Xie. Zginął podczas wojny.

 

Jun Qing - drugi, młodszy syn Jun Xiana, wuj Jun Wu Xie. Wojenny kaleka, który nie może chodzić.


Rodzina królewska - władcy Królestwa Qi

Mo Xuan Fei - Drugi Książę Królestwa Qi. Przystojny i arogancji, uważa Jun Wu Xie za niegodną bycia jego narzeczoną.


Inne postacie

Jun Wu Yao - tajemniczy mężczyzna uratowany z więzienia w jaskini przez Wu Xie. Samozwańczy brat Jun Wu Xie.

 

Bai Yun Xian - główna uczennica głowy klanu Qing Yun, zewnętrznej strefy wpływów znanej na całym kontynencie. Jest gościem Drugiego Księcia Królestwa Qi. 


Qin Yu Yan - córka przywódcy klanu Qing Yun.


Jiang Chen Qing - Starszy klanu Qing Yun.


Spis

Rozdział 1 →

wtorek, 7 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 7

 Rozdział 7 - Niezapowiedziani Goście (1)

Tłumacz: Seft-chan

 

Jun Wu Yao widział, że Wu Xie już ułożyła się z powrotem w łóżku i wiedział, że zaakceptowała jego „prośbę”.

Dzięki łutowi szczęścia odzyskał wolność. Skoro niebiosa go pobłogosławiły, zdecydowanie mógłby odzyskać wszystko, co stracił. Zanim dokona swojej zemsty, musi odbudować swoją siłę do jej szczytu sprzed uwięzienia. Spotkanie tej małej, interesującej dziewczyny po drodze może odpędzić jego nudę. Nie była, jak inni, nudni ludzie. Pobyt tutaj byłby interesujący.

Przez następne parę dni wszelkie rodzaje rzadkich pigułek i eliksirów były wysyłane do jej pokoju. Natomiast wszyscy najlepsi lekarze w kraju zostali wezwani do leczenia Jun Wu Xie.

Gdyby miała wybór, sama, by się leczyła.

Patrząc na leczenie, jakie ci białowłosi lekarze stosowali, Wu Xie drżała wewnątrz z gniewu. Byli szarlatanami! Wszyscy byli szarlatanami!

Jeśli to byłaby ona, takie obrażenia mogłyby zostać łatwo wyleczone w 10 dni, ale ci wszyscy „lekarze” powtarzają, że czas leczenia nie będzie krótszy, niż jeden miesiąc.

Jako, że jej obrażenia były zbyt poważne, by mogła zająć się nimi samodzielnie nie miała innego wyboru, jak być cierpliwą i znosić to leczenie przez miesiąc.

W tym czasie jej dziadek przychodził i odwiedzał ją codziennie, by sprawdzać jej powrót do zdrowia. Jun Wu Yao rzadko przychodził.

Kiedy wyzdrowiała wystarczająco, by móc chodzić o własnych siłach, Jun Wu Yao pojawił się w drzwiach.

– W końcu wyglądasz lepiej. – zachichotał, kiedy oparł się o drzwi i posłał jej diabelny uśmiech.

– Będę zmieniać ubrania. – Jun Wu Xie spojrzała na niego bez wyrazu, wszystko z jednym znaczeniem – odwal się.

Niestety… Ktoś nie dostrzegł aluzji.

Zamiast odejść, on właśnie szedł w stronę Jun Wu Xie, uniósł swoje ręce i delikatnie ją podniósł.

Futro małego czarnego kota nastroszyło się.

[Wypuść moją panią, ty bestio!]

Kot krzyczał w swojej głowie.

– Siostra nie wyzdrowiała jeszcze całkowicie, to dla ciebie bardzo niedogodne. To naturalne, że brat pomoże ci z takimi rzeczami. – Jun Wu Yao powiedział, kompletnie ignorując parę czarnych, płonących oczu, kiedy niósł swoją drogą „siostrę” do łóżka.

Zaczął wybierać zestaw czystych ubrań dla niej, po czym zaczął przebierać Jun Wu Xie.

– ... – mózg Jun Wu Xie się zepsuł, gdy siedziała oszołomiona, podczas gdy Wu Yao zdejmował jej wierzchnie szaty.

Nieważne czy to w przeszłości czy w teraźniejszości, poza lekarskimi obowiązkami Wu Xie nigdy nie miała żadnego intymnego kontaktu z płcią przeciwną.

On po prostu robił to dla siebie!

Jun Wu Xie posłała mu zabójcze spojrzenie, zaciskając usta w cienką linię.

Jedynym, który zachował się odpowiednio w tej sytuacji był mały czarny kot. Jego pani odebrano tak wielką przewagę! I na dodatek nie dała żadnej reakcji? To nie czas na bycie oszołomioną! Spoliczkuj go!

-------

Jun Wu Xie siedziała na łóżku skamieniała bez żadnej obrony, gdy Wu Yao ją przebierał.

Jej spokój zaskoczył go i po przebraniu jej posłał jej dokuczliwy uśmiech, gdy podniósł ją i niósł w stronę drzwi.

– Gdzie idziemy? – Wu Xie odezwała się w końcu.

Pomachała do kota, a ten skoczył w powietrze i zmienił się w czarną mgłę, wracając do jej ciała.

– Mamy gości. – Jun Wu Yao odpowiedział, posyłając jej olśniewający uśmiech.


← Poprzedni

Następny →

 

czwartek, 2 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 6

 Rozdział 6 - Pałac Lin (3)

Tłumacz: Seft-chan


Jun Wu Xie patrzyła spokojnie na czarującego mężczyznę, który emanował niebezpieczną aurą – mężczyznę, który twierdził, że jest jej „bratem”. Pałac Lin nigdy nie miał Jun Wu Yao w rejestrze rodziny. Ten mężczyzna siedzący na krześle był tym samym mężczyzną, którego uratowała z jaskini tamtego dnia, ale jedyną różnicą była para głębokich fioletowych oczu, które teraz były czarne, jak obsydian.

– Co ty robisz? – zapytała z zimnym wyrazem twarzy, gdy patrzyła mu groźnie w oczy.

Jun Wu Yao rzucił jej swobodne spojrzenie z boku, podpierając podbródek, lekko unosząc brwi i wykrzywiając usta w kuszący sposób, gdy wpatrywał się w tą zarozumiałą dziewczynę.

– Odwdzięczam się za twoją dobroć. – odpowiedział.

– Nie trzeba. – odparła ozięble.

– Niestety wybór nie należy do ciebie. – posłał jej tajemniczy uśmiech.

Jun Wu Xie zmarszczyła brwi. Ten mężczyzna jest niebezpieczny! Jakiej metody on użył, by sprawić, że nawet wielki Lin Wang zna go jako własnego wnuka?

– Co zrobiłeś ludziom mojego Pałacu Lin?

Jun Wu Yao uśmiechnął się do niej słabo i uniósł rękę, ukazując małego, jak włos, węża owiniętego wokół koniuszków jego palców.

– Nie bój się. Po prostu wpuściłem te małe istoty w ich ciała i tymczasowo poprawiłem trochę ich wspomnienia. Nikogo tutaj nie skrzywdzę, możesz być pewna.

Mały czarny kot był całkowicie zszokowany.

Jakiego rodzaju demona jego pani uwolniła tym razem? Także te czarne, małe, jak włosy, wężowe kreatury miały swoje instynkty w stanie najwyższej gotowości! Nie można było z nimi zadzierać! Mogły wejść w ludzkie ciało i nawet zmieniać ludzkie wspomnienia?!

– Czy ten kotek jest twoim zakontraktowanym duchem? – zapytał, gdy patrzył rozbawiony na czarnego kota, studiując jego różne miny.

– To nie ma z tobą nic wspólnego. – odpowiedziała zimno.

– Dlaczego jesteś taka zimna wobec mnie, moja droga siostrzyczko? – zachichotał.

– To nie jest miejsce dla ciebie. Czas, żebyś odszedł. – stwierdziła.

Jej myśli kotłowały się. Ten mężczyzna był zbyt niebezpieczny. Nic dobrego nie wydarzy się, jeśli zostanie on w Pałacu Lin.

Gdy tylko Jun Wu Yao obniżył swój głos i uśmiechnął się, można było poczuć nagły przepływ mocy, gdy te czarne małe, jak włosy, węże zaczęły tańczyć dziko na opuszkach jego palców.

– Nie bądź tak bez serca, ocaliłaś mnie. Wszystko, czego chcę to zemścić się na moich wrogach. Jeśli nie możesz nawet dołączyć do tej mojej skromnej prośby, wtedy mogę tylko zniszczyć te małe rzeczy w ciałach ludzi z Pałacu Lin. Tylko że… Jeśli zostaną zniszczone siłą, będąc wewnątrz, obawiam się, że będą oni cierpieć… Zastanawiam się, co stanie się z Pałacem Lin?

– Grozisz mi? – Jun Wu Xie zmrużyła oczy.

– Nie, to jest prośba. – odpowiedział, układając usta w uśmiech.

Prośba? Jeśli się nie zgodzi, on zabiłby wszystkich? Uznawał to za prośbę?

– Nie bądź taka nerwowa. Po prostu tymczasowo nie mam, gdzie się zatrzymać. Kiedy przyjdzie czas, odejdę. Przed odejściem odpłaciłbym twoją dobroć. Mogę cię zapewnić, nie skrzywdzę nikogo tutaj. – Jun Wu Yao powiedział z uśmiechem.

– Nie zabijesz wszystkich, kiedy odejdziesz? – zapytała mrożącym krew w żyłach głosem.

– Nie zrobię tego. Kiedy będę miał odejść obiecuję, że nie skrzywdzę nikogo. – odpowiedział cierpliwie.

– To nie tak, że mam jakiś wybór. – powiedziała lodowato, zgrzytając zębami.

Jun Wu Yao wzruszył ramionami.

Wiedząc, że nie może pozbyć się tego niebezpiecznego mężczyzny od razu, po prostu zamknęła oczy, by odpocząć i nie zwracała już na niego żadnej uwagi.

Mały czarny kot był pewien, że żadna krzywda nie nawiedzi jego pani w tym momencie. Wydał małe westchnienie ulgi, gdy zwinnie wskoczył na łóżko i zwinął się w kłębek na krawędzi poduszki Wu Xie, ale zachował czujność, ponieważ para jego czujnych oczu ani razu nie przestała patrzeć na mężczyznę siedzącego na krześle.

Ten mężczyzna był bardzo, bardzo niebezpieczny. Był najbardziej niebezpieczną osobą, jaką kiedykolwiek spotkał! 


← Poprzedni

Następny →

 

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 5

 Rozdział 5 - Pałac Lin (2)

Tłumacz: Seft-chan


To właśnie ten mężczyzna zranił ją i zepchnął w przepaść. Gdyby nie te drzewa rosnące przy klifie, które zamortyzowały jej upadek, nie miałaby drugiej szansy w życiu. 
 
Nie samobójstwo, ale zabójstwo.
 
Jun Wu Xie szybko zastanowiła się nad sytuacją. Cokolwiek łączyło zamaskowanego mężczyznę w czerni z Drugim Księciem nie miało znaczenia. To na pewno było związane z nim w ten czy inny sposób. 
 
Jun Xian znacznie przyczynił się do rozszerzenia granic królestwa ze swoimi elitarnymi oddziałami - Jadeitową Armią Lin. Nikt nie chciał z nimi zadzierać, chyba, że szukał śmierci! Nawet obecny król jest uprzejmy wobec Jun Xian. 
 
Jego Królewska Mość nadal traktuje Pałac Lin ze szczególną troską, ale widoczny jest upadek rodziny Jun. Jun Xian miał dwóch synów, ale jeden zmarł, a drugi był niepełnosprawny, pozostawiając jedynie marnotrawną Jun Wu Xie, która wiedziała tylko, jak trzymać głowę w chmurach. Przyszłość rodziny Jun wyglądała ponuro. 
 
Można powiedzieć, że aktualny Pałac Lin jest tylko papierowym tygrysem; główna siła domu, Jun Xian, miał już ponad 70 lat. 
 
W końcu przeszedł tak wiele, zwłaszcza po wielkiej wojnie, w której stracił najstarszego syna, a młodszy został okaleczony. Wszystkie trudności przyczyniły się do pogorszenia stanu zdrowia Jun Xiana, a w połączeniu z okazjonalnymi chorobami i jego wiekiem obawiał się, że nie zostało mu już wiele czasu. Ostatnio rodzina królewska zachowuje się bardziej rażąco w stosunku do Pałacu Lin. 
 
Spotkanie Jun Wu Xie może równie dobrze być planami rodziny królewskiej wobec Pałacu Lin. 
 
[To oczywiste, że Drugi Książę nie darzy dłużej szacunkiem Pałacu Lin i nawet ośmielił się działać tak bezczelnie.]
 
Czarny kot wymruczał. W pierwszej chwili myślał, że jego mistrzyni odrodziła się w dobrym domu, ale nie spodziewał się, że będzie ona uwikłana w taką sytuację, gdzie wciąż będzie musiała walczyć o przetrwanie. 
 
Jun Wu Xie nieznacznie uniosła swoją brew. 
 
Czarny kot natychmiast zwinął się w kulkę, kładąc swoją głowę między dwie puszyste łapki.
Widząc, że jego wnuczka milczała, najprawdopodobniej nadal będąc wystraszona, Jun Xian nie marudził dalej. Spojrzał z miłością na Wu Xie i powiedział. 
 
– Jest dobrze tak długo, jak wróciłaś bezpiecznie. Odpocznij dobrze; jeśli potrzebujesz czegokolwiek, zawołaj swojego brata.
 
Brata? 
 
Jun Wu Xie przeszukała wspomnienia, ale nie znalazła w nich żadnego „brata”. Jun Xian miał tylko dwóch synów, starszym synem był jej ojciec, podczas gdy jej matka zmarła podczas narodzin Jun Wu Xie. W tej fatalnej wojnie straciła ojca na krwawym polu bitwy, a jej wujek został poważnie ranny i stał się kaleką. 
 
– Wu Yao, chodź i zajmij się swoją siostrą. Wychodzę na dłużej. – Jun Xian zawołał.
 
Drzwi pchnięciem zostały otwarte i można było zobaczyć sylwetkę wysokiego mężczyzny. 
 
Patrzyła na swojego „brata” w zdumieniu. 
 
Przepiękna, przystojna twarz, jak najdoskonalsze dzieło boga, ta magnetyczna para oczu ciemnych, jak noc.
 
– Tak. – mężczyzna uśmiechnął się.
 
Jun Xian pokiwał z satysfakcją, powtórzył jeszcze, marudząc, by Wu Xie odpoczęła, zanim zostawił dwójkę rodzeństwa samych. 
 
Na jednym krańcu pokoju była Jun Wu Xie, a na drugim stał uderzająco olśniewający Wu Yao.
W następnym momencie czarny cień mignął z ciała Wu Xie i przed nią stał czarny kot, zaciekle broniąc jej, gdy stał przy łóżku z otwartym małym pyszczkiem, odsłaniając ostre zęby i sycząc. 
 
Jun Wu Yao swobodnie spojrzał na małą, syczącą postać, podczas gdy on spokojnie podszedł i powoli wyciągnął krzesło. Usiadł na nim i skrzyżował nogi, jego spojrzenie w końcu spoczęło na Jun Wu Xie.

 

← Poprzedni

Następny →

 

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 4

 Rozdział 4 - Pałac Lin (1)

Tłumacz: Seft-chan


Tajemniczy mężczyzna uniósł brwi, starając się uspokoić własne emocje, gdy głębokie, czarne, jak obsydian, oczy wpatrywały się w niego, jak gdyby mogły go zamrozić. Jak mocno chciał wzburzyć i zakłócić jej spokojną postawą! Ta dziewczyna była nieprawdopodobna, jak mogła być spokojna w takiej sytuacji?

– Nie martw się, nie pozwolę ci umrzeć. – powiedział delikatnie.

– Zabierz mnie do domu. – odparła tylko.

Rozważając, jak poważnie była ranna, najlepszą opcją i jedyną użyteczną dla niego było zabrać ją z powrotem do jej własnego „domu”.

Uśmiechnął się demonicznie, pochylił i pocałował Wu Xie pomiędzy jej brwi.

– Jak sobie życzysz. – zachichotał.

Mały czarny kot ukryty w ciele Wu Xie zastygł w szoku, jego Pani została właśnie wykorzystana!

------

Jun Wu Xie czuła, jak jej otoczenie powoli zanika, gdy pogrąża się w ciemności. Kiedy w końcu się obudziła, otworzyła oczy, trzepocząc długimi rzęsami i odkryła, że leży na przyjemnym, ciepłym łóżku w luksusowo udekorowanym pokoju.

Białowłosy, starszy mężczyzna siedział przy jej łóżku i kiedy zobaczył, że się obudziła, cała jego twarz rozjaśniła się natychmiast i wykrzyknął.

– Głupia dziewczyno, wreszcie się obudziłaś! Nie strasz swojego dziadka! Głupia dziewczyno, to tylko kontraktowy duch. Co z tego, jeśli go nie masz? Myślisz, że kim ja jestem? Jestem potężnym Lin Wangiem! Będę cię wspierał bez względu na to, co się stanie. Nie musisz się niczego obawiać! – Jun Xian sapnął.

Dziadek?

Wu Xie zmarszczyła brwi, gdy wspomnienia jej nowego ciała zalały jej umysł. Starszy mężczyzna siedzący przy jej łóżku był nikim innym, jak Lin Wang Królestwa Qi, który jest także teraz jej dziadkiem – Jun Xian.

To, o czym wspomniał Jun Xian – „zakontraktowany duch” był unikalny dla tego świata.

Kiedy dziecko rodzi się w tym świecie, kontraktowe duchy tworzą więź z nim i śpią, przebudzając się podczas jego 14-tych urodzin. Na serdecznym palcu prawej dłoni pojawi się pierścionek. Każdy duch jest, jak ewolucja duszy, więc kontraktowy duch każdej osoby ma inną postać. Niektóre mogą być skondensowane w potężną broń, kiedy inne mogą przemienić się w potężne bestie.

Kilka dni wcześniej Jun Wu Xie miała swoje 14-naste urodziny i wtedy powinien obudzić się duch, ale przez cały dzień… Nic się nie wydarzyło…

Od tego momentu była uważana za odpadek.

W tym świecie, gdzie przyszłość była decydowana na podstawie siły zakontraktowanego ducha ci, którzy nie mają takowego są uważani za śmieci.

Jun Wu Xie odmówiła uwierzenia w to, nigdy w życiu nie doznała tak ciężkich przeciwności. Właściwie zaginęła na całe 2 dni! Jun Xian był zszokowany, myśląc, że jego dumna wnuczka nie mogła znieść tych ciężkich chwil i próbowała popełnić samobójstwo.

Jun Wu Xie milczała.

Popełnić samobójstwo? Nie sądzę.

Po odziedziczeniu wszystkich wspomnień tego ciała Wu Xie była pewna bardziej, niż ktokolwiek, że to nie było samobójstwo. Powodem, dla którego opuściła Pałac Lin 3 dni temu było spotkanie z Drugim Księciem.

Poprzednia Jun Wu Xie była bardzo przygnębiona faktem nie posiadania zakontraktowanego ducha, więc kiedy jej ukochany Drugi Książę zapytał o spotkanie, zgodziła się w mgnieniu oka. Pragnęła, by jej ukochany książę pocieszył ją.

Jednak gdy pojawiła się w miejscu spotkania, zamiast jej przystojnego księcia spotkała zamaskowanego mężczyznę w czerni.


← Poprzedni

Następny →

 

środa, 1 lutego 2023

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 3

Rozdział 3 - Samopomoc (2)

Tłumacz: Seft-chan


Chociaż Wu Xie nie była w stanie zobaczyć wyglądu mężczyzny w ciemności, mogła czysto usłyszeć znajomy dźwięk metalicznego brzęczenia łańcuchów.

Ten mężczyzna był przykuty łańcuchami? Tak głęboko pod tym odludnym klifem?

Gdy tylko usłyszał głos mężczyzny, mały czarny kot natychmiast zmienił się w smugę dymu i szybko wleciał w ciało Wu Xie. Ten mężczyzna był niebezpieczny!

– Jesteś skuty łańcuchami? – Wu Xie kompletnie zignorowała ton jego głosu, jej umysł skupiał się tylko na jednej myśli; ten mężczyzna może jej pomóc.

Wszystko, czego potrzebowała… To swoboda jego ruchów.

– Ach? Masz na myśli te małe rzeczy? – mężczyzna w ciemności pociągnął łańcuchy, głęboki magnetyczny głos rozbrzmiewał w mrocznej jaskini. – Zdaje się, że tak.

– Uwolnię cię… Ale musisz mnie uratować. – Wu Xie jąkała się, próbując wydobyć z siebie słowa.

Cała dygotała z zimna i bólu. Temperatura jej ciała spadła niebezpiecznie nisko i jej zmaltretowane ciało z wieloma poważnymi obrażeniami nie wytrzyma długo, jeśli szybko czegoś nie zrobi.

Mężczyzna w ciemności był cicho, wydawał się zaskoczony, że na wpół martwa dziewczyna wypowiedziała takie słowa. 

Cisza oznacza zgodę. Wu Xie usprawiedliwiała się. Nie miała innej możliwości, więc postawiła wszystko na tą szansę.

Poruszając się wokół po omacku w ciemności, oparła się o mężczyznę i wyciągnęła cienką spinkę ze swoich włosów. Była lekarzem, nie złodziejem. Pewna osoba raz wykonała tę sztuczkę dla niej, nie była pewna, czy sama może ją powtórzyć.

Małe dłonie Wu Xie próbowały dosięgnąć łańcucha, kiedy rozglądała się wokół w ciemności. Z punktu widzenia lekarza, mogła „poczuć”, że budowa jego ciała była wyjątkowa.

Używając ostatnich resztek swoich sił, Wu Xie próbowała uwolnić mężczyznę ze swoimi słabymi umiejętnościami. Nigdy nie czuła się tak niezdarnie w swoim życiu.

Wysilając się i robiąc to mozolnie, w końcu odłączyła jeden! Ten wysiłek sprawił, że ciężko oddychała, starając się nie stracić świadomości.

– Zgodnie z twoim życzeniem. – mężczyzna w końcu przemówił z tajemniczym, chytrym uśmiechem, jego głęboki męski głos było słychać w całej jaskini.

Zanim mogła w ogóle zareagować, usłyszała tylko „trzask”, „trzask”, „trzask”. Seria dźwięków pękającego metalu rozbrzmiała wokół niej. Mężczyzna uwolnił się z pozostałych trzech łańcuchów, po czym poczuła ciepło, gdy wziął ją w swoje ramiona, obejmując.

Delikatnie podniósł ją i niósł, gdy szedł w stronę światła.

Na zewnątrz dalej była ulewa.

Chociaż pogoda była ponura, był dzień i to stłumione światło było wystarczające, by pokazać jego doskonałą twarz. Wysokie kości policzkowe mężczyzny idealnie podkreślały jego twarz wraz z jego długimi, satynowymi włosami, które opadały wzdłuż niej. Gdy krystalicznie czysty deszcz spływał po jego szyi, wyglądał jak najwspanialsze dzieło Boga.

Mężczyzna patrzył w niebo. Kiedy poczuł jej spojrzenie, pochylił lekko głowę, fioletowe oczy były lekko zwężone, a usta ułożyły się w uśmiech.

Wu Xie patrzyła obojętnie w parę fioletowych oczu bez żadnych emocji. Deszcz padał na jej blade policzki, gdy spokojnie na niego patrzyła.

Uniósł lekko jedną brew. Jej niespotykane, spokojne zachowanie było odświeżające.

To pierwszy raz, kiedy ktoś nie krzyczy i nie panikuje, gdy widzi jego oczy.

– Nie boisz się? – zapytał swoim głębokim, ochrypłym głosem.

– Zaraz umrę. – Wu Xie przypomniała mu rzeczowo.

Jej ciemne oczy patrzyły głęboko w tę parę fioletowych oczu bez żadnych oznak desperacji czy strachu, ale z jasnym spojrzeniem, jakby śmierć, o której mówiła nie była jej własną.


← Poprzedni

Następny →

 

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 2

 Rozdział 2 - Samopomoc (1)

Tłumacz: Seft-chan

 

Wnuczka Lin Wanga - powszechnie znana jako nadmiernie rozpieszczona młoda panienka Pałacu Lin. Arogancka, dumna i nierozsądna; wszyscy byli maleńkimi istnieniami w jej oczach, z rodziną królewską włącznie.

Lin Wang i Cesarz Założyciel Królestwa, każdy wrócił do siebie. Mieli bardzo dobrą relację i złożyli nawet przysięgę niebiosom, że będą zaprzysiężonymi braćmi. Kiedy powstało Królestwo Qi, Cesarz Założyciel osobiście nadał Jun Xianowi wielki tytuł ‘Lin Wang’, który dał mu władzę porównywalną do tej rodziny królewskiej.

W całym królestwie jest to jedno z najbardziej szanowanych miejsc, nawet obecny cesarz musi być wobec nich uprzejmy. Lin Wang miał dwóch synów, jednakże jego skrajne uwielbienie do wnuczki Jun Wu Xie było bezgraniczne. Kiedy zaczęła lubić Drugiego Księcia, Lin Wang zmusił króla, by Drugi Książę był jej narzeczonym.

Jednak ta arogancka kobieta teraz leżała na jakichś ostrych skałach w tak fatalnym stanie. Gdyby nie dusza Wu Xie, byłaby tylko martwym ciałem porzuconym w dziczy.

[Obie nogi złamane, trzy żebra po lewej stronie złamane, zwichnięty prawy nadgarstek… To cud, że to ciało przetrwało upadek z takiej wysokości.]

Z ciała Jun Wu Xie odezwał się głos. To był znajomy głos małego czarnego kota, który towarzyszył Wu Xie dłużej, niż dekadę i co zaskakujące był w tym samym ciele.

– Wciąż żyję. – Jun Wu Xie wymamrotała bez śladu bólu na twarzy, leżąc na skałach, jak gdyby fizyczny ból nie miał z nią nic wspólnego.

[Gratulacje, Mistrzyni. Jeszcze raz uciekłaś śmierci.] Czarny dym uniósł się znad klatki piersiowej Jun Wu Xie i skondensował się w małego czarnego kota puszącego się u jej boku.

Przetrwała nieszczęście, jednak wciąż była bliska śmierci.

Czuła, że energia powoli ją opuszcza, gdy trzęsła się od gwałtownej ulewy, która mocno lała się na jej ciało.

Musiała znaleźć miejsce, gdzie mogłaby się schronić przed deszczem, zanim temperatura jej ciała spadnie bardziej! Na szczęście niedaleko pod nisko zawieszonym klifem była jaskinia.

Polegając na swoich rękach i myśląc jedynie o przetrwaniu, powlokła się w stronę jaskini.

Jej poszarpane ubrania mokre od potu i ulewy zwisały z jej poobijanego ciała. Szkarłatna krew z ran na jej nogach znaczyła drogę, którą podążała, będąc jednocześnie zmywana przez bezlitosny deszcz uderzający w małą, pełzającą postać. Mały czarny kot szturchał ją od czasu do czasu, by dodać jej otuchy, gdy zmierzali w stronę jaskini.

Był to wymagający wyczyn; mimo że odległość nie była duża, to musiała użyć każdą cząstkę siły, jaka pozostała w jej wątłym ciele.

Przy takiej ilości obrażeń i na nierównym terenie nawet ci o dużej wytrzymałości zemdlaliby wiele razy.

Kiedy w końcu dotarła do ciemnej jaskini, jej twarz była śmiertelnie blada, pozbawiona jakiegokolwiek koloru.

Oparła się o ścianę zimnej jaskini. Wreszcie wolna od ulewnego deszczu odetchnęła cicho z ulgą. Niespodziewanie upiorny głos dobiegł z głębi mrocznej jaskini.

[Kt... Kto tu jest?]

Mały czarny kot zapytał przestraszonym głosem z nastroszonym ciałem wygiętym w łuk, gdy wyskoczył przed Wu Xie.

– Idź zobaczyć. – wykrztusiła, znając swoje aktualne, kłopotliwe położenie.

Sama w takim miejscu bez medycznego wyposażenia nie jest w stanie samodzielnie przeprowadzić leczenia, więc może jedynie szukać innych możliwości.

Posiadanie innej osoby przy niej, by zajęła się nią, jest najlepsze.

Wskazując jej drogę, mały czarny kot prowadził ją bliżej do źródła dźwięku. W ciemnościach Wu Xie poczuła obecność innej osoby.

– Zaraz umrzesz. – męski głos z nutą wesołości dobiegł znad jej głowy.

 

← Poprzedni

Następny →

 

Genius Doctor: Black Belly Miss - Rozdział 1

Rozdział 1 - Przeszłość i Teraźniejszość

Tłumacz: Seft-chan


Góry owiane ciemnością, żółte płomienie migotały i tańczyły podczas pożerania górskiej willi przy akompaniamencie niezliczonych krzyków, które odbijały się echem w cichej dolinie.

14-letnia dziewczyna patrzyła obojętnie na ten widok z pochodnią w jednej ręce.

Wygłodniałe płomienie pochłaniały wszystko, zostawiając tylko trzask palonego drewna.

Spalone, wszystko spalone.

Ta złowroga klatka zniknęła.

W końcu to więzienie, w którym była przez ostatnie 10 lat zmieniło się teraz w morze płomieni.

[Gdzie idziemy?]

Czuły głos łagodnie zapytał, gdy mały czarny kot siedzący na ramieniu dziewczyny spojrzał na nią świadomie z parą czystych oczy, gdy lizał swoje łapki.

– Gdziekolwiek, byle daleko stąd. – dziewczyna spojrzała ostatni raz na swoje dzieło, obróciła się i poszła w stronę gór.

Zerwane łańcuchy, które ograniczały jej smukłe kostki brzęczały, gdy szła beznamiętnie po wyboistej ścieżce w dżungli.

Gdy się obróciła, ciało otulone płomieniami wybiegło z wnętrza tego chaosu z oczami wypełnionymi nutą szaleństwa wpatrującymi się nieruchomo w kształt znikający w ciemności, kiedy przeszywający uszy krzyk rozdarł powietrze.

– Wu Xie! Wracaj! Nigdy się stąd nie wydostaniesz! Należysz do mnie!

Więcej, niż 10 lat ciężkiej pracy obrócone w nicość.

Dziewczyna spokojnie zatrzymała się, po czym odwróciła się dookoła, by ujrzeć mężczyznę, którego pokrywały płomienie.

– Umierasz, a ja wciąż żyję. – powiedziała zimno. Mężczyzna krzyczał w udręce. Rzuciła ostatnie spojrzenie na swój największy koszmar. – Żegnaj, dziadku.

Mały czarny kot siedzący na ramieniu dziewczyny pogardliwie wyśmiewał i szydził. Dziadek?

To był ktoś, kto miał obsesję studiowania medycyny. Szaleniec, który zamknął własną wnuczkę głęboko w górach, używając jej jako obiektu do testów. Jakie miał prawo, by nazywać się dziadkiem jego właścicielki?

[Pani, jakie są plany?]

Ignorując głos, który był stopniowo pochłaniany przez płomienie, mały czarny kot zapytał dziewczynę.

Spojrzała na swoje smukłe dłonie i łagodnie odpowiedziała.

– Spróbuję podejść do licencji weterynaryjnej.

[Ha ha ha! Ten staruch! Gdyby wiedział, że ty, niezrównany geniusz w dziedzinie medycyny, właściwie chce być weterynarzem z pewnością nie mógłby spocząć w spokoju!]

Wykrzyknął kot, śmiejąc się histerycznie na ramieniu dziewczyny.

– Nie mógłby spocząć w spokoju? – oczy dziewczyny były przygnębione, gdy jej usta lekko przywołały cień uśmiechu.

Rok później zamieszkała w mieście A i uzyskała licencję weterynaryjną; poszła ścieżką leczenia zwierząt.

-------

Życie jest bardzo nieprzewidywalne. Jeszcze chwilę temu była w sali operacyjnej, przeprowadzając zabieg, jednak nagle coś wybuchło i pogrążyła się w ciemności.

Padał ciężki deszcz. Gdy się poruszyła, odkryła, że leży na jakichś skałach, więc postarała się ocenić swoją obecną sytuację.

Była w nowym, obcym świecie, zastępując umierającą duszę i gdy przeszukała cudze wspomnienia, które nagle zalały jej umysł, zorientowała się, że nowa „ona” także miała na imię Wu Xie, ale z nazwiskiem Jun. Jun Wu Xie.

 

← Glosariusz (SPOILERY)

Następny →